Podobnie jak początkujący biegacze trenujący do swojego pierwszego półmaratonu, teraz także będziesz skupiać się na pracy nad wytrzymałością, ale musisz się też przygotować na elementy szybkościowe czy poważny trening uzupełniający. Te pierwsze to przede wszystkim praca interwałowa, która godzi wyższe tempo z dłuższymi odcinkami biegu. Więcej emocji czeka Cię także podczas weekendowych wybiegań, w które wpleciemy przyspieszenia.
Oceń swój poziom
Przelicz wyniki z ostatnich startów w naszym kalkulatorze tempa treningowego, aby jak najlepiej określić, w jakim miejscu zaczniesz przygotowania. „Tempo treningowe najlepiej ustalić, biorąc pod uwagę wynik odzwierciedlający bieżącą formę, np. w oparciu o najbardziej aktualny start w zawodach. To nie musi być połówka, ale np. maraton lub dycha. W trakcie treningów do półmaratonu oraz kontrolnych startów nanosi się odpowiednie korekty” – wyjaśnia trener Mieszko Wiktorski.
Skup się na tempie
Skoro Twoim głównym celem nie jest po prostu ukończenie dystansu, to treningi w tempie startowym trzeba potraktować bardzo poważnie. Dokonuj ich bieżącej analizy, by wiedzieć, czy kłopotem jest utrzymanie tempa na dłuższym dystansie, czy może rwanie tempa w trakcie biegu. To ważne wskazówki dla dalszych treningów.
Przyspiesz
By dobrze czuć się w tempie startowym, warto jest część treningów przebiec w tempie na dychę. Szybsze biegi to doskonała motywacja, bo sprawiają, że cały czas czujesz się w gazie, a poza tym mogą pozytywnie odbić się na ekonomii kroku biegowego. Jeżeli chcesz poczuć dodatkowego kopa, umów się na szybsze serie z kolegą lub koleżanką, dzięki czemu łatwiej będzie utrzymać planowaną prędkość.
Miksuj treningi
Zasada przeplatania ciężkich i lekkich dni treningowych nie odnosi się tylko do początkujących biegaczy. Ty także musisz się do niej stosować, by wyciągać maksimum z najważniejszych treningów.