Największą imprezą łączącą bieganie z dobroczynnością jest London Marathon, który rokrocznie przynosi organizacjom charytatywnym dziesiątki milionów funtów! Podobnie jest w Bostonie, gdzie wyśrubowane czasy kwalifikacyjne sprawiają, że często jedyną szansą na udział w tym maratonie jest przekazanie pieniędzy na szczytny cel i zapewnienie sobie pakietu startowego właśnie poprzez organizację charytatywną. Bo przecież nie każdy maratończyk to szybki maratończyk.
3. PKO Bieg Charytatywny: Biegaj i pomagaj!
Moda na bieganie charytatywne, podobnie jak na każde inne bieganie, przyszła do Polski z Zachodu. W Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii to prawdziwa żyła złota. Z tym, że dzięki niej to nie biegacze stają się krezusami, ale szanse na lepsze życie mają ci, którym biegacze starają się pomóc.
