5. PKO Bieg Charytatywny: rekordowe 18 tys. km dla dzieci!

PKO Bieg Charytatywny, organizowany od pięciu lat we wrześniu na stadionach lekkoatletycznych w 12 miastach w całym kraju, to rywalizacja 5-osobowych sztafet, które starają się pokonać na bieżni jak największą liczbę okrążeń. Zaangażowanie i wysiłek biegaczy są przeliczane na cel charytatywny – w tym roku jest nim wsparcie edukacji pozaszkolnej dzieci z placówek opiekuńczo-wychowawczych. Środki na ten cel przekazuje Fundacja PKO Banku Polskiego.

Fantastyczny rekord PKO Biegu Charytatywnego

W drugą sobotę września biegacze ścigali się w Białymstoku, Bydgoszczy, Koszalinie, Krakowie, Lidzbarku Warmińskim, Lublinie, Łodzi, Poznaniu, Rudzie Śląskiej, Słupsku, Warszawie i Wrocławiu. W sumie we wszystkich biegach wzięło udział aż 9 248 osób, dorosłych i dzieci. Łącznie uczestnicy 5.PKO Biegu Charytatywnego pokonali 44862 okrążeń stadionów, co w przeliczeniu daje dystans aż 17 944 km - to absolutny rekord tej imprezy, o ponad 10 tys. „kółek” i 4 tys. km lepszy niż ubiegłoroczny, najlepszy dotychczas wynik. W głównym biegu wystartowało 5725 zawodników, robiąc w sumie 41 523 okrążenia po bieżni. W PKO Biegu Charytatywnym Młodych wzięło udział 3523 dzieci, które wykonały razem 3338 okrążeń.

Chociaż zwycięstwo w tych zawodach nie jest sprawą pierwszorzędną, to jednak wiele ekip ściga się w nich bardzo poważnie, a wyniki uzyskane przez biegaczy robią wrażenie. Najlepszą drużyną 5. PKO Biegu Charytatywnego w Polsce okazała się startująca w Lublinie drużyna SKB Stalowa Wola w składzie Bogdan Dziuba, Patryk Pawłowski, Mariusz Mierzwa, Arnold Perez i Szymon Żywko. Przebiegli oni wspólnie 55 okrążeń bieżni plus dodatkowe 102 metry i w całym kraju nie znaleźli sobie równych. Wynik ten jest jednocześnie nowym rekordem PKO Biegu Charytatywnego. Poprzedni, nieznacznie tylko słabszy, został ustanowiony przed rokiem w Łomży przez drużynę Korytkowski Team i wynosił 54 okrążenia i 290 metrów.

"Jesteśmy bardzo szczęśliwi, bo przyjechaliśmy do Lublina po zwycięstwo. Przed rokiem zajęliśmy drugie miejsce w kraju, tracąc do najlepszej drużyny Korytkowski Team zaledwie 30 metrów. Nasz klub SKB Stalowa Wola wystawił w PKO Biegu Charytatywnym aż pięć drużyn, w tym jedną, która jest najstarsza w Polsce. Policzyliśmy, że uczestnicy tego zespołu mają w sumie aż 303 lata! To pokazuje, że w każdym wieku można biegać, a jednocześnie pomagać potrzebującym. Myślę, że może to być wspaniałą motywacją dla każdego" – skomentował prezes SKB Stalowa Wola Bogdan Dziuba i kapitan zwycięskiej drużyny.

Wynik jego drużyny doceniła słynna biegaczka i trenerka Wanda Panfil, która była ambasadorem 5. PKO Biegu Charytatywnego w Lublinie.

"Cieszy mnie fakt, że właśnie „u mnie” padł nowy rekord zawodów. Na stadionie nie zabrakło świetnych drużyn i wspaniałego dopingu" – oceniła Wanda Panfil, zwyciężczyni maratonów w Nowym Jorku, Tokio i Londynie, była mistrzyni świata w maratonie, a także dwukrotna uczestniczka igrzysk olimpijskich – w Seulu w 1988 r. i w Barcelonie w 1992 r.

Drugi rezultat w kraju uzyskała drużyna OSiR 2, startująca w Lidzbarku Warmińskim (53 okrążenia plus 90 metrów), a trzeci sztafeta 3T Białystok, która wykręciła 52 okrążenia i 211 metrów.

Najwięcej okrążeń w Rudzie Śląskiej

Miastem, w którym uczestnicy 5. PKO Biegu Charytatywnego zrobili łącznie najwięcej okrążeń, okazała się Ruda Śląska - biegacze pokonali tutaj aż 3871 „kółek”. Ich przewaga nad drugim w tej klasyfikacji Lublinem wyniosła aż 145 okrążeń bieżni (w Lublinie zrobiono ich 3726)! Trzecim miastem z największą liczbą okrążeń była Warszawa z 3593 okrążeniami.

Warto dodać, że Ruda Śląska to miasto, w którym po uruchomieniu zapisów na 5. PKO Bieg Charytatywny limit miejsc dla 100 drużyn został wyczerpany w zaledwie dwie godziny.

"Jestem ambasadorem od pierwszej edycji PKO Biegu Charytatywnego i miałem okazję być na tych zawodach w różnych miastach. Mogę zapewnić, że w każdej z lokalizacji mamy wielką energię, chęć wsparcia i pomocy i ogromne emocje, które towarzyszą biegowi. Z jednej strony jest rywalizacja, a z drugiej wszechobecny uśmiech" – ocenia Sebastian Chmara, ambasador zawodów w Rudzie Śląskiej.

Zwycięstwo Lublina w klasyfikacji generalnej miast

Ponieważ nie we wszystkich miastach startowała maksymalna dopuszczalna regulaminem liczba drużyn, w klasyfikacji generalnej miast brano pod uwagę taką samą liczbę drużyn ze wszystkich miast, a punktem odniesienia była liczba drużyn w mieście z najmniej liczebną reprezentacją. W sobotę okazał się nim Białystok, w którym wystartowało 80 sztafet. Dlatego do klasyfikacji generalnej wzięto wyniki 80 najlepszych drużyn, które startowały na poszczególnych stadionach.

Po zastosowaniu tego przelicznika to nie Ruda Śląska, a Lublin okazał się zwycięzcą wielkiej rywalizacji miast podczas 5. PKO Biegu Charytatywnego - najlepszych 80 drużyn w tym mieście pokonało wspólnie 3159 okrążeń. Na drugim miejscu znalazła się Ruda Śląska z 3093 okrążeniami, a na trzecim Koszalin, gdzie najlepsze 80 drużyn zrobiło łącznie 3049 „kółek” po bieżni.

Nowy cel charytatywny

W pierwszych czterech edycjach PKO Biegu Charytatywnego celem imprezy było "wybieganie" środków na dożywianie dzieci i młodzieży – przekazano w tym czasie w sumie 2,6 mln złotych. W tym roku środki zostaną przeznaczone na edukację pozaszkolną dzieci z ośrodków opiekuńczo-wychowawczych.

"Zdajemy sobie sprawę z tego, że proces edukacji jest niezwykle istotny. Dlatego uznaliśmy, że po czterech latach nasze siły i środki przekierujemy na pozaszkolną edukację dzieci z ośrodków opiekuńczo-wychowawczych, bo tam najbardziej jej brakuje. Chodzi o alternatywne formy edukacji i o zajęcia pozalekcyjne. O to, żeby dzieci mogły chodzić, np. na lekcje baletu, robotyki czy gry na pianinie, bo wszystko to może pomóc im w rozwoju" – podkreśla prezes Fundacji PKO Banku Polskiego Małgorzata Głębicka.

Dzięki wybieganym w tym roku kilometrom Fundacja PKO Banku Polskiego przekaże około 1 mln złotych na edukację blisko 750 dzieci z 47 placówek opiekuńczo-wychowawczych w całym kraju. "Ze statystyk wynika, że zaledwie 2 procent podopiecznych ośrodków szkolno-wychowawczych zdaje maturę. To właśnie chcielibyśmy zmienić" - dodaje prezes fundacji.

Setka na 100-lecie

PKO Bieg Charytatywny rozwija się z roku na rok, rośnie także zainteresowanie tym wydarzeniem wśród biegaczy, dlatego w piątej edycji limit liczby sztafet startujących w każdym z miast zwiększono z 70 do 100. To sprawiło, że w każdej z lokalizacji mogło pobiec nawet pół tysiąca zawodników.

"Patrząc na rozwój PKO Biegu Charytatywnego, serce rośnie. Obserwując bieg w Warszawie miałem wrażenie, że oprócz kilku drużyn walczących o wynik sportowy, wszyscy doskonale się bawili i choć weszli w klimat rywalizacji, to wygrywał cel charytatywny, który był absolutnie najważniejszy" – podkreśla ambasador 5. PKO Biegu Charytatywnego w stolicy Paweł Januszewski, który przed laty osiągał na bieżni wielkie sukcesy, zdobywając m.in. tytuł mistrza Europy w biegu na 400 m przez płotki. - To było potężne wyzwanie organizacyjne, ale podołaliśmy mu i jesteśmy zadowoleni z efektów".

Po zakończeniu zawodów w każdym z 12 miast odbyły się pikniki rodzinne z licznymi atrakcjami - były gry i zabawy ruchowe dla całych rodzin, warsztaty pierwszej pomocy, zdrowa żywność itp.

Po zawodach też możesz pomóc!

Dla tych, którzy nie mogli wziąć udziału w zawodach, a chcieliby pomóc, mamy ważną informację – cel 5. PKO Biegu Charytatywnego można wspierać, dokonując wpłaty na konto Fundacji PKO Banku Polskiego: 10 1020 1068 0000 1302 0282 5065 lub w aplikacji IKO z funkcją „Pomagaj z nami”, wybierając cel PKO Bieg Charytatywny. Każdy grosz ma znaczenie. Przed rokiem z wpłat na konto fundacji udało się uzyskać aż 60 tys. złotych.

MW