Bieganie i jedzenie to przyjemności same w sobie. Jeśli je połączymy, otrzymamy odurzającą dawkę szczęścia. Nie mam tu na myśli żeli energetycznych czy innych specyfików dla biegaczy, ale produkty znane i lubiane niemal przez wszystkich. Za Oceanem biegi, podczas których jednym z bohaterów jest jedzenie typu fast food to nie nowość. Już od kilku lat organizuje się tam Pizza Run czy Hot Dog Challenge i cieszą się one wielką popularnością.
W Polsce w 2013 roku zadebiutował Lubuski Maraton Szlakiem Wina i Miodu. Na punktach nawadniania, oprócz wody, uczestnicy mogli także degustować wino, miód, winogrona czy arbuzy. W tym roku w walentynki w Poznaniu zorganizowano I Bieg Czekoladowy.
Jednak biegu, w którym spożywanie jakiegoś określonego produktu w czasie biegu było obowiązkowe, w Polsce jeszcze nie ma. No chyba, że uwzględnimy piwną milę. A może właśnie nasz przegląd smakowitych biegów ze świata zainspiruje Was do zorganizowania czegoś podobnego w Polsce?
Wybraliśmy najciekawsze i najsmaczniejsze biegi, które warto znać.
NYC Pizza Run
- Gdzie: Nowy Jork
- Dystans: 2 mile (3,2 km)
Na nowojorski bieg składają się cztery okrążenia. Po każdym z nich (z wyjątkiem mety) wyrasta przed nami "stacja pizza", na której jesteśmy zobowiązani zjeść kawałek włoskiego przysmaku. W tym roku we wrześniu odbędzie się już 7. edycja imprezy. Udział w niej może wziąć każdy, niezależnie od wieku. Chyba że jest uczulony na ser, gluten i inne składniki. Pizza Run to także zabawa w pomaganie. Część dochodów jest przekazywana na Juvenile Diabetes Research Foundation.
Relacja z NYC Pizza Run 2013