Trasa dwunastej edycji Hunters Grodziskiego Półmaratonu „Słowaka” to dwie pętle prowadzące głównie ulicami miasta. Można powiedzieć, że ruszysz z pompą, a konkretnie przy pompie Bernarda z Wąbrzeźna, który, jak głosi legenda, uratował Grodzisk przed suszą. Od tego czasu miasto słynie ponoć ze znakomitej wody. Kilka lat temu obok studni stanęła też figura zakonnika trzymającego w dłoniach dzban, którego potarcie przynosi szczęście (A). Nie zapomnij o tym przed biegiem!
Pierwsza połowa
Do walki ruszysz ze Starego Rynku z zabytkowym ratuszem, dziś siedzibą Urzędu Miejskiego. Po kilkuset metrach zrobi się zielono. To park Miejski z pięknym stawem i zabytkowym pałacem – mieści się tu Muzealna Izba Tradycji Ziemi Grodziskiej. Tu zlokalizowano pierwszy punkt z napojami.
Dalej trasa biegnie ulicami osiedla domków jednorodzinnych, ul. Kąkolewską i Śliwkową do Nowotomyskiej w kierunku centrum, by po kilkuset metrach zawrócić i dobiec do drogi serwisowej wzdłuż obwodnicy miasta. W połowie odcinka „serwisówki”, tj. na 5. kilometrze, znów czekają wolontariusze z napojami. Osiedle Wojska Polskiego 3 km dalej to miejsce na doładowanie energii: łap owoce i ruszaj w dalszy bój o wynik.
Druga połowa
Trasa powoli wraca do centrum miasta, co zwiastują liczne grupy kibiców. Miej oczy szeroko otwarte – przed Tobą kolejno stary, zabytkowy klasztor, Szkoła Podstawowa nr 2 im. Powstańców Wielkopolskich oraz Liceum Ogólnokształcące im. Juliusza Słowackiego (B) – współorganizatora grodziskiego biegu.
Naprzeciw budynku znajduje się Pomnik Wdzięczności, przy którym odbywają się najważniejsze oficjalne uroczystości. Po kilkuset metrach ukaże Ci się jeszcze kościół Najświętszego Serca Pana Jezusa (C), a przed nim postać Powstańca Wielkopolskiego spoglądającego na miejski deptak – ulicę Szeroką.
Ostatni fragment trasy to bieg ulicami Powstańców Chocieszyńskich, Chopina, przez rondo Jana Pawła II, Garbarami do Poznańskiej. Tu u zbiegu ulic stoi popiersie Antoniego Thuma – byłego właściciela Browaru Grodziskiego, gdzie piwo ważone jest od ponad 700 lat. Stąd do Starego Rynku już tylko przysłowiowy „żabi skok”, a przed zawodnikami drugie okrążenie biegu.