Niewielką salę powoli wypełnia kilkudziesięcioosobowa grupa. Wszystkie oczy skierowane są na umundurowanego żołnierza brazylijskiej armii. Scena przypomina szkolenie bojowe, tyle że zamiast wyspecjalizowanego oddziału wojska słowa kierowane są do biegaczy amatorów. Cel jest jeden: ostrzec ich przed niebezpieczeństwami czyhającymi na trasie i nauczyć, jak nie wpaść w panikę w sytuacji zagrożenia.
Przez dwa dni eksperci przekazują uczestnikom najważniejsze zasady dotyczące przetrwania w dżungli. I tak, przykładowo, w wielu miejscach mogą czaić się dzikie świnie. Rozwiązanie: jak najszybciej wspiąć się na drzewo. Ale uwaga! Wiele z nich ma kolce, a wśród liści mogą kryć się jadowite węże i pająki. Poza tym tylko nieliczne gatunki drzew mają gałęzie, po których można się wspiąć. Najpóźniej na tym etapie dla wszystkich staje się jasne, że nie są w Disneylandzie…