Przebieg zawodów był dosyć nietypowy, a wszystko za sprawą taktyki zawodnika Salomon Suunto Team., który prowadził od startu aż do samej mety ponad 380-kilometrowej trasy, nie pozwalając swoim rywalom na zbyt wiele. Przewaga Piotra niemal przez cały czas trwania wyścigu wynosiła około 5-6 mil (8-10 km). Właściwie tylko w połowie dystansu, kiedy Piotrek zdecydował się na dłuższy, kilkudziesięciominutowy odpoczynek jego przewaga stopniała do około pół godziny, ale przerwa ta była typowo regeneracyjna i wkalkulowana w taktykę biegu.
Dla organizatorów postawa zawodnika Salomon Suunto Team była dużą niespodzianką i raczej nie wierzyli w jego końcowy sukces. Piotr Hercog w Stanach Zjednoczonych jest zupełnie anonimowy, a w Moab 240 Endurance Run brało udział wielu amerykańskich „specjalistów” od tego typu trailowych, długich zawodów.