Są półmaratony szybkie, które biegną po asfaltowych trasach, którymi normalnie jeżdżą samochody, właściwie to nawet bez zakrętów. Tam bijesz życiówki.
Są półmaratony górskie, w których trasa biegnie często po turystysycznych szlakach, a nawet bezdrożach. Tam cieszysz się pięknymi okolicznościami przyrody i próbujesz nie czuć palących na podbiegach mięśni.
I jest Półmaraton Jeleniogórski.
Asfalt w górach
Trasa tego półmaratonu wiedzie na całym dystansie po asfalcie, więc może być szybko. Oczywiście, tylko dla tych, dla których 200 metrów przewyższeń na 21 kilometrach nie robi wielkiej różnicy. Lepiej jednak być przygotowanym na podbiegi, tym bardziej że praktycznie w całości czekają na biegaczy w drugiej części dystansu.
Inna sprawa, że pierwszej możesz właściwe nie zanotować, bo widoki są naprawdę przepiękne (pod warunkiem że Śnieżki i całego masywu Karkonoszy nie zasłonią chmury). „Biegnie się właściwie w górach, ale jednak po równym i twardym – mówi Marcin Kołodziejczyk, jeleniogórzanin, który w biegu startował dwa razy. – A przed trudnymi momentami można złapać oddech, bo trasa wiedzie przez las. Można tam też trochę odpocząć od słońca, jeśli kwiecień-plecień zdecyduje, że w dniu biegu będzie lato”.
Bieg jest również o tyle wyjątkowy, że jego atmosfera różni się od tej z biegów ulicznych w wielkich aglomeracjach. Dla Jeleniej Góry to święto biegania. „Mamy tylko dwa takie dni w roku: ten półmaraton i Bieg Niepodległości – mówi Kołodziejczyk. – Dlatego jeleniogórzanie z całego prawie świata zbiegają się na placu Piastowskim w Cieplicach, by nie tylko razem pobiec, ale się spotkać, pogadać, poświętować”.
Mama/tata z wózkiem
Półmaraton Jeleniogórski należy do grupy Runner's World SuperBieg, czyli, jak na każdej z 6 tegorocznych imprez z tego cyklu, możesz wybrać w dniu startu, czy biegniesz na dystansie 21,095 m, czy na „dyszkę”. W tej ostatniej, oprócz standardowych kategorii, są dwie specjalne, czyli Mama z wózkiem i Tata z wózkiem.
Bonus startu w tej kategorii, oprócz zaszczepiania bakcyla biegania najmłodszemu pokoleniu, jest taki, że niezależnie od momentu zapisów wpisowe wynosi tylko 60 zł (kategoria open w dniu startu, jak będą miejsca, to 100 zł). Ale organizatorzy wspierają nie tylko beneficjentów 500+, bo kategoria 60+ też ma stałe, najniższe wpisowe (50 zł). Z zapisami lepiej się pospieszyć, bo popularność biegu rośnie lawinowo.
W zeszłym roku półmaraton ukończyło 230 osób. W tym organizatorzy przewidują start 1000 biegaczy, a lista zapełnia się błyskawicznie. Do zobaczenia więc na półmaratonie z widokiem na Karkonosze!