Już starożytni uważali owoc brzoskwini za symbol urody i płodności, więc czemu by nie rozmnożyć swoich życiówek, a przy tym jeszcze dobrze wyglądać? Brzoskwinie jedz po treningu. Nie tylko dlatego, że zawierają dużo wody, ale mają również węglowodany, potas (kluczowy elektrolit) i witaminę C, która wspomaga regenerację chrząstek stawowych.
Grillowane. Grilluj przepołowione owoce, dopóki nie zbrązowieją. Posyp odrobiną brązowego cukru, cynamonu i dodaj mascarpone.
Jak bruschetta na śniadanie. Tosty skrop miodem, dodaj brzoskwinie, truskawki i miętę.
Po francusku. Usmaż tosty francuskie (zamoczone w jajku). Brzoskwinie podgrzej na patelni, dodaj miód i poczekaj, aż zmiękną i nabiorą brązowego koloru. Serwuj na toście.
Po grecku. Wymieszaj ze sobą: arbuza, pomidora, awokado, fetę i brzoskwinie. Skrop cytryną.
Pikantnie. Pokrój brzoskwinie w plasterki i polej je sokiem z limonki wymieszanym z wodą pół na pół. Dopraw szczyptą startej papryczki chili, brązowym cukrem, solą i kolendrą.
Sos brzoskwiniowy. Zblenduj brzoskwinie z odrobiną soku pomarańczowego i kilkoma liśćmi mięty. Dodaj łyżkę miodu.
Wieprzowe tacos. Grillowaną wieprzowinę pokrój w kawałki, dodaj brzoskwinie, bazylię, kostki fety i skrop sokiem z limonki.
Uwaga!
Pestkę brzoskwini zostaw w spokoju: zawiera trujący kwas cyjanowodorowy.
RW 10/2016