Jeśli zwykle rozpoczynasz dzień od razowego chleba z szynką, jajecznicy lub muesli z jogurtem, możesz sobie pogratulować – to dobry start. Jedzenie śniadań pomaga tracić zbędne kilogramy, utrzymuje poziom cukru we krwi w normie i zapewnia energię na treningach.
Z drugiej strony – fundując sobie zdrowy, standardowy posiłek na początku dnia – możesz pomijać pewne ważne dla biegaczy składniki. Z pomocą dietetyka podrasowaliśmy tradycyjne śniadania tak, by dzięki nim jeść lepiej.
Zamiast Nutelli
Przedbiegowy posiłek składający się z tosta posmarowanego Nutellą co prawda dostarcza szybkiej dawki energii (dzięki zawartym w niej węglowodanom), a jego zrobienie zabiera sekundy, jednak w tym śniadaniu brakuje wapnia, żelaza i antyoksydantów (jak witaminy A i C) – składników niezbędnych dla zdrowia i dobrej formy.
To śniadanie można łatwo ulepszyć, zamieniając jasne pieczywo pszenne na pełnoziarniste. Dodanie jagód i jogurtu lub białego, naturalnego serka to spora dawka wapnia, a niewielka ilość kalorii i tłuszczu. Alternatywą dla tostów może być jajko lub dwa na twardo na razowym toście, potem dojrzały banan i mały kubeczek jogurtu. Przygotowanie tej bogatej mieszanki też nie zajmie zbyt wiele czasu, a dostarczy mniej kalorii i więcej cennego dla mięśni białka.
Na II śniadanie
Domowej roboty smakołyki, takie jak babeczki, ciasto z kawałkami czekolady lub naleśniki z miodem i orzechami, dostarczają węglowodanów, błonnika i białka, ale, niestety, również mnóstwo tłuszczu.
„Nasiona i orzechy to źródła zdrowych tłuszczów obniżających cholesterol – twierdzi dietetyk Katarzyna Biłous. – Tłuszcz zalega jednak długo w żołądku i jego nadmiar sprawi, że będziesz czuć się ociężale podczas biegu”.