Biegacz, jak każdy człowiek, lubi smacznie jeść. Ale jego posiłki powinny spełniać dwa inne, istotne warunki: muszą dostarczać mu energii do biegania, a przy tym być proste i szybkie w przygotowaniu. Innymi słowy: najpierw pomyśl, potem przygotuj (sam!), a na końcu zjedz.
1. Jedz, co chcesz, ale dbaj o proporcje
Współczesny, zapracowany człowiek je coraz więcej przetworzonego jedzenia: gotowych dań, słodyczy, gazowanych napojów, chipsów, fastfoodowych posiłków itd. Walka z tym trendem jest jak walka Don Kichota z wiatrakami, więc zamiast całkowicie zakazywać tego typu produktów, radzimy jeść je od czasu do czasu, a podstawą swojej diety uczynić takie, które są w naturalny sposób niskokaloryczne.
Nie wpadnij w pułapkę myślenia o jedzeniu: „złe” lub „dobre”. Jeśli nie zrezygnujesz zupełnie z wymienionych na początku produktów, żaden złożony z dietetyków sąd nie skaże Cię na wieczne potępienie. Z drugiej strony, nawet superzdrowa dieta nie zagwarantuje Ci życia wiecznego, więc i w tę stronę nie ma co przeginać.
Jak określić właściwe proporcje? Możesz np. przez cały dzień jeść dużo owoców, warzyw, produktów pełnoziarnistych i orzechów, a mięso, wędliny, produkty przetworzone i słodkości zostawić sobie na deser.
Jeśli uważasz, że potrzebujesz więcej węglowodanów, zjedz coś słodkiego także po innym posiłku, a jeśli szybko czujesz się głodny, jeśli rano nie zjesz czegoś solidnego, dorzuć do swojego śniadania jajka, ser żółty albo chude mięso. Kluczem do znalezienia właściwych proporcji jest eksperymentowanie – kierując się potrzebami swojego ciała, łatwiej znajdziesz dietę, która będzie odpowiadać Twoim potrzebom biegacza (przeczytaj też: Odchudzanie: Jak mierzyć porcje i kaloryczność jedzenia?).