Nie ma chyba biegacza, który pogardziłby świeżym ciastem drożdżowym czy wyjętymi z pieca, pachnącymi jagodami, żurawiną albo świeżą czekoladą babeczkami (zobacz też nasz przepis na pełnoziarniste muffinki z batatami). Co więcej, jako bogate źródło węglowodanów mogą być też świetną przekąską przed lub po treningu, pod warunkiem że utrzymasz pod kontrolą kalorie, ograniczysz cukry proste, przemycisz trochę białka i błonnika.
Zobacz, jak wybrać mądrze lub samemu zrobić słodką przekąskę.
1. Używaj mniej tłuszczu
To, obok prostych cukrów, Twój największy wróg przy produkcji własnych wypieków. Ogranicz go do niezbędnego minimum, zastępując tłuszcze zwierzęce i utwardzone tłuszcze roślinne olejami z pierwszego tłoczenia. Duży muffin (babeczka) z cukierni czy kawiarni może mieć nawet 500 kcal (!).
2. Jedz mniejsze porcje
Zamiast dużych foremek do muffinów kup kilka mniejszych. Po pierwsze, małe porcje będzie łatwiej zjeść. Po drugie, dla Twojego mózgu bardziej liczy się zjedzona sztuka, a nie jej wielkość. Jeśli porcja będzie nieco mniejsza, zadowolisz nią umysł, ale nie dostarczysz organizmowi zbędnych kalorii.
3. Wybieraj produkty pełnoziarniste
Muffin dla biegacza powinien zostać upieczony z pełnoziarnistej mąki. Wybór jest spory: pszenica, owies, mąka orkiszowa. Wszystkie dostarczą Twoim mięśniom dużą dawkę energii, a układowi pokarmowemu błonnika podtrzymującego uczucie sytości.
4. Dodaj trochę owoców i orzechów
Co prawda dodasz sobie nieco kalorii, ale te produkty naprawdę są tego warte: witaminy i przeciwutleniacze w owocach, zdrowe tłuszcze w orzechach. Twoje ciało nie będzie miało Ci za złe tych składników. Dodaj owoce świeże lub suszone – morele, jagody, figi, rodzynki, a do tego migdały, orzechy nerkowca lub włoskie.