Mirosław Jeznach: Liczy się nie tylko wynik (1 z 6)
PRZEJDŹ DO ARTYKUŁU
„Odkąd pamiętam, starałem się być samodzielny. Odmawiałem pomocy, gdy tylko się dało.” – wspomina Mirek. (fot. Joanna Sztybor, archiwum prywatne).