Ewa Wachowicz
Miss Polonia 1992 i III Wicemiss Świata. Rzeczniczka rządu Waldemara Pawlaka. Przez 10 lat produkowała serię „Podróże kulinarne Roberta Makłowicza”. W telewizji Polsat prowadzi program „Ewa gotuje”. Jurorka polskiej edycji „Top Chef”. Podróżuje i wspina się na najwyższe wulkany kontynentów. Do korony brakuje jej tylko Antarktydy.
Zaczęłam biegać...
…po zdobyciu Mount Kenia. Mój przewodnik Kris Jackowski, z którym chodzę po górach większych i mniejszych, zasugerował, że przed wejściem na Kilimandżaro powinnam do aerobów włączyć bieganie. Spodobało mi się! Polubiłam te treningi. Potem już zawsze brałam buty biegowe w każdą podróż i poznawałam nowe miejsca, truchtając.
Mój najlepszy bieg
Regularnie startuję w Biegu o Puchar Radia RMF na Kopiec Kościuszki. 3 lata temu zajęłam w generalce miejsce w dwusetce! Mocno padał deszcz, więc byłam bardzo dumna z tego wyniku.
Niezwykły start
Biorę udział w katowickich biegach „Zdążyć przed rakiem”, promujących profilaktykę badań piersi. Cieszę się, bo udało mi się zmobilizować do startu moje koleżanki, które na co dzień nie biegają. Obiecałam im, że nie będziemy gnać, tylko pokonamy trasę nieco wolniejszym tempem.
Moje trasy
Lubię biegać przy Błoniach Krakowskich, szczególnie odcinek wzdłuż rzeki Rudawy. Mostki, równa ścieżka po naturalnym podłożu – moje tereny i kultowe miejsce w Krakowie. Ale chyba jeszcze bardziej lubię Lasek Wolski z jego pagórkami.
Zwykle jem...
..zdrowo. Przed porannym treningiem jem banana lub jabłko albo piję świeży sok marchwiowy. Po treningu znów sok lub owoc, a potem porządne śniadanie, np. 3 jajka sadzone lub gotowane.
Zobacz też: Znani biegają: sprawdź czy biegasz szybciej od celebrytów!
Gotowanie czy bieganie?
Ach… A muszę wybierać?
Ulubiona pora roku
Wiosna, szczególnie maj, kiedy wszystko kwitnie i pachnie, ale jest jeszcze przyjemnie chłodno.
5 czy 10 km?
Wolę piątki.
Czapka czy opaska?
Zimą kolorowa czapka.
Patent na mobilizację
Przyjaciele! Bardzo lubię treningi ze znajomymi. Wystarczy jeden telefon: „Biegamy?”. I już pędzę.
Biegowy cel
Andrzej Bargiel wbiegł na Elbrus, a ja na niego tylko weszłam, więc może uda mi się wbiec chociaż na Kasprowy Wierch.
RW 03/2017