Małgorzata Moczulska to 43-letnia matka, szczęśliwa żona, dziennikarka regionalnej gazety i mieszkanka Żarowa na Dolnym Śląsku. Dziewczyna sympatyczna, pogodna i inteligentna. Tak z grubsza można by ją scharakteryzować. Od niedawna można jeszcze do tej charakterystyki dodać określenie „wielki talent”.
No bo jak inaczej podsumować fakt, że choć biega dopiero od trzech lat, w tym roku wygrała 6. PKO Letni Bieg Piastów? Wygrała go na trasie 50-kilometrowego ultramaratonu z czasem 4:22:25, a kolejna zawodniczka przybiegła 20 minut po niej!
„Na mecie byłam przede wszystkim bardzo zaskoczona. To nie był bieg, do którego specjalnie bym się przygotowywała. A tu taka niespodzianka. Muszę też przyznać, że nie byłam nawet jakoś szczególnie zmęczona” – tłumaczy z uśmiechem.
Warto przeczytać: Biegiem przez życie: trenuj w każdym wieku!
Ta refleksja – że nie jest strasznie zmęczona – towarzyszy jej na większości biegów. Im dłuższy dystans, tym to poczucie jest silniejsze. Małgorzatę męczą krótkie starty: „piątki”, „dziesiątki”, półmaratony. Im dalej w las, tym lepiej. I to nawet dosłownie, bo ostatnio popróbowała też biegów górskich. Ale asfalt również lubi – w maratonie paryskim w 2018 roku była najszybszą Polką i siedemnastą Europejką, a wszystkich zawodników wystartowało 45 tysięcy! Gdy startuje w nieco mniejszych biegach, prawie zawsze staje na pudle w swojej kategorii, a czasem też w klasyfikacji ogólnej.