Magia biegania polega między innymi na tym, że nogi potrafią nas zanieść w miejsca, których piękno pozostawia w pamięci niezatarte wspomnienia. Oto miejscówki, w których Czytelnicy i redaktorzy Runner's World z całego świata mieli przyjemność trenować, a przy okazji pstryknęli zdjęcia, by podzielić się swoimi wrażeniami z innymi.
RW2020-02-25
Marek Dudziński
fot. Marek Dudziński
Miejsce: Central Park, Nowy Jork, USA
Biegacz: Rafał Stańczak
Foto: Marek Dudziński
Opis: To niewątpliwie mekka biegaczy, nie tylko w Stanach Zjednoczonych. Rankiem cały park opanowany jest zarówno przez maratończyków, jak i tych, którzy truchtają tylko dla zdrowia. Tutaj też od lat finiszują i zbierają za linią mety zasłużone gratulacje od rodziny i przyjaciół uczestnicy New York City Marathon.
REKLAMA
REKLAMA
Bartek Nowicki
fot. Bartek Nowicki
Miejsce: Albuquerque, Nowy Meksyk, USA
Biegacz: Kuba Wiśniewski
Foto: Bartek Nowicki (brązowy medalista HME i trzykrotny mistrz Polski na 1500 m)
Opis: Jedna z ulubionych miejscówek długodystansowców z całego świata - przyjeżdżają tam, by w półpustynnych warunkach, na wysokości 1600-2000 m n.p.m., przygotowywać się do sezonu startowego i... uciec przed zimą.
Opis: Idealne dla biegaczy są szerokie, żwirowe ścieżki biegnące dolinami Rondane. Najlepsze warunki panują tu od połowy maja do października. Kolarze górscy i biegacze są we wszystkich norweskich parkach narodowych mile widziani. W przeciwieństwie do polskich parków, można biegać i biwakować poza szlakami.
REKLAMA
REKLAMA
Marek Pawlak
fot. Marek Pawlak
Miejsce: Polana Jakuszycka, Sudety, Polska
Biegacz: Przebiegł tak szybko, że nie zdążyliśmy ustalić
Foto: Marek Pawlak
Opis: Polana Jakuszycka i odchodzące od niej dukty słyną z doskonałych tras do narciarstwa biegowego, ale gdy nie ma śniegu (od połowy maja do listopada), stają się świetnym terenem dla biegaczy. Można trenować podbiegi na szutrowych i trawiastych ścieżkach. Do tego korzystny mikroklimat i brak tabunów turystów. Łatwo o nocleg w pobliskiej Szklarskiej Porębie czy czeskim Harrachowie.
Opis: Kornwalia to najbardziej wysunięte na południowy zachód hrabstwo Anglii, położone na Półwyspie Kornwalijskim. Kornwalię charakteryzują dzikie krajobrazy, rozległe wrzosowiska, długa i urozmaicona linia brzegowa oraz łagodny klimat. To właśnie bliskość morza powoduje, że zieleń jest tu wyjątkowo soczysta nie tylko wiosną.
REKLAMA
REKLAMA
Adam Latoń
fot. Adam Latoń
Miejsce: Lasek Marceliński, Poznań, Polska
Biegacz: Paweł Bondaruk
Foto: Adam Latoń
Opis: Ścieżki położonego w zachodniej części Poznania Lasku Marcelińskiego to ulubione tereny do treningu wielu biegaczy ze stolicy Wielkopolski, przede wszystkim ze względu na czyste powietrze i urozmaicony teren. Są tu również szlaki rowerowe i konne, a jeśli zimą spadnie śnieg, tłoczno robi się na górce saneczkowej.
Opis: Rozciągająca się równolegle do obleganej przez tłumy turystów Doliny Rybiego Potoku, oddzielona od niej szemrzącym potokiem Dolina Białej Wody w niczym nie przypomina swojej słynniejszej sąsiadki, choć widoki, którymi raczy zapuszczających się w nią trekkerów i biegaczy, niewiele ustępują majestatycznej panoramie Morskiego Oka. Trasa liczy 14 km od wylotu Doliny (970 m n.p.m) aż po szczyt Małej Wysokiej (2428 m n.p.m.), wznosząc się na tym dystansie o 1457 m. Bieg zaczynamy na dawnym przejściu granicznym w Łysej Polanie, a tuż za słynnym granicznym mostkiem zaczyna się właściwa trasa. Oficjalny czas turystyczny to 6:15 h, spokojnym biegiem zajmie nam to około 2:15-3:00 h. W początkowej części trasa jest płaska i dość łatwa, delikatnie wznosząc się w górę, by na ostatnich 3 kilometrach wystrzelić na wysokość bliską niemal Rysom. Świetna i dość rzadka u nas okazja do posmakowania wysokogórskiego biegania.
REKLAMA
REKLAMA
Mariusz Kieslich
fot. Mariusz Kieslich
Miejsce: Park Szczytnicki, Wrocław, Polska
Biegacz: Sławomir Pieczurowski
Foto: Mariusz Kieslich
Opis: Park Szczytnicki i okolice Hali Stulecia to parkowa wizytówka Wrocławia – szczególnie od czasu, gdy zamontowano tam nowoczesną fontannę. To sprawia, że jest tam również mnóstwo spacerowiczów i czasem trudno się biega. Warto jednak odskoczyć nieco dalej albo przejść na drugą stronę ulicy Wróblewskiego, by cieszyć się przestrzenią i spokojem pięknego starodrzewu, a nawet dobiec do Stadionu Olimpijskiego. Można to zrobić krótką, 4-kilometrową pętlą lub dotrzeć na wały nad Odrą, by potrenować długie biegi.
Opis: To pasmo górskie w czeskiej części Gór Stołowych to idealne miejsce na krótki biegowy wypad do naszych południowych sąsiadów. Pomiędzy piaskowcowymi skałami i skałkami wytyczono kilka turystycznych szlaków pieszych. Czerwony szlak biegnie niedaleko szczytu Supí Hnízdo (pol. Sępie Gniazdo) i formacji skalnej Skalní Divadlo (pol. Skalny Teatr).
REKLAMA
REKLAMA
Quinn Kyler
fot. Quinn Kyler
Miejsce: Big Cottonwood Canyon, Utah, USA
Biegacz: Erik Isakson
Foto: Quinn Kyler
Opis: Big Cottonwood Canyon, położony w paśmie górskim Wasatch 40 km na wschód od Salt Lake City, to zimowy azyl nie tylko dla amerykańskich biegaczy. Drogi dojazdowe otaczają potężne jodły, które ciągną się przez kanion na dystansie ponad 25 km. Jak powiedział RW autor zdjęcia, „bieganie w zimie to totalnie inne doświadczenie. Jesteś tylko ty i dzika natura”.
Oto 12-tygodniowy plan treningowy, który gwarantuje, że odzyskasz szczupłą sylwetkę i dobrą formę.
REKLAMA
Ups... widzimy, że masz AdBlocka.
Nasz serwis jest dostępny całkowicie bezpłatnie, ale żeby taki mógł pozostać, musimy wyświetlać na nim reklamy. Jeśli cenisz naszą pracę, dodaj tę stronę do wyjątków. Nie musisz wchodzić w ustawienia przeglądarki. Wystarczy kliknąć poniżej.
Komentarze