Robert "Raven" Kraft
Codziennie biega 8 mil po plaży w Miami
W 1975 roku Robert Kraft, który porzucił szkołę średnią, by zająć się pisaniem tekstów piosenek country, podjął noworoczne postanowienie, by każdego wieczoru biegać osiem mil (ok. 13 km) po plaży South Beach w Miami. I tak od 47 lat, codziennie o 17:30 (lub 16:30 czasu letniego), „Raven” rozpoczyna swój bieg, ruszając od wieży ratowników wodnych przy Piątej Ulicy, a kończąc 8 mil dalej, zazwyczaj w promieniach zachodzącego słońca. I chociaż od lat zmaga się z bolesnymi zmianami zwyrodnieniowymi kręgosłupa, biega konsekwentnie dzień w dzień, bez względu na swój nastrój, obowiązki czy pogodę. W czasie pandemicznego lockdownu jako jedyny miał prawo biegać po plaży w Miami, na której wybiegał już w sumie blisko 140 tysięcy mil, czyli około 225 tysięcy kilometrów.
Steve Spence
Najwięcej lat z rzędu z czasem poniżej 5 minut na milę
W 1976 roku Steve Spence, mając 14 lat, po raz pierwszy pokonał milę (1,609 km) w czasie poniżej 5 minut. Od tego czasu co roku miał taki bieg. Na początku było łatwo, bo jako biegacz elity miał życiówkę na tym dystansie 3:59, a maraton w 1990 roku pokonywał w tempie 5:03 na milę. Ale od 2008 r. wiek i zdrowie nie działały na jego korzyść. Swoją 43. milę poniżej 5 minut przebiegł w styczniu 2018 roku w czasie 4:56. Niestety, w 2019 roku musiał przerwać swoją imponującą serię z powodu dwóch kontuzji.
Carl Lewis
Pierwszy olimpijczyk, który wygrał sprint na dwóch igrzyskach z rzędu
W czasach swojej największej sławy, w latach 80. i 90. XX wieku, Carl Lewis znany był równie dobrze ze swojego grubiaństwa, jak i sportowych osiągnięć. Ale w historii na pewno zapisze się jego seria olimpijska: jest jednym z czterech sportowców, którzy zdobyli złoty medal na czterech kolejnych igrzyskach z rzędu (w jego wypadku w skoku w dal). Jest również pierwszym sprinterem, który wygrał bieg na 100 m na dwóch igrzyskach z rzędu. Inna jego seria to 65 kolejnych zwycięstw w konkursach skoku w dal. Zajęło mu to 10 lat.