Tomasz żartuje, że przygodę ze sportem rozpoczął już jako niemowlak, ponieważ jego ojciec Andrzej, trener kadry narodowej koszykarzy, zapewniał mu emocje i towarzystwo sportowców. Jednak w szkole biegania szczerze nienawidził.
"To wina źle prowadzonych zajęć wuefu - mówi jeden z najlepszych kierowców rajdowych w Polsce. - Byliśmy katowani długimi i szybkimi biegami, bez rozgrzewki i powolnego przyzwyczajania się do wysiłku w zakresie pracy tlenowej".
Kiedy w 2001 roku przesiadł się do najszybszych samochodów WRC, by startować w rajdowych mistrzostwach świata, zaczął jeździć w bardzo trudnych dla organizmu warunkach. Przygotowanie kondycyjne do szybkich rajdów w piekielnie mocnym samochodzie wymagało wzmocnienia wytrzymałości, a tą buduje się głównie dzięki treningowi biegowemu.
"Bez dobrego przygotowania fizycznego jestem o jakieś 20% gorszym kierowcą" - mówi Tomasz.
Kuchar na wysokich obrotach
Z ludzkim ciałem jest jak z samochodem - może ulegać dużym przeciążeniom, pod warunkiem że odpowiednio się rozgrzeje.
"Teraz biegam przeważnie wolnym tempem, w odpowiednich zakresach tlenowych, i faktycznie sprawia mi to dużą przyjemność, a do tego resetuję głowę w kontakcie z przyrodą. Przyspieszam wtedy, kiedy poczuję, że wszystko się we mnie naoliwiło, a organizm zaadaptował się do większego wysiłku. Wtedy kolana nie bolą, mięśnie nie bolą - nie ma problemu".- wyjaśnia Tomasz Kuchar.
Tomasz współpracuje z Mariuszem Cieślińskim, trenerem i mistrzem świata muay thai, startującym również w K1. Pracują nad ogólną formą Tomka, tak by bez problemów wytrzymał dłuższy czas na wysokich obrotach, bez obaw o spadek koncentracji czy wydłużenie czasu reakcji.
Zasadniczym celem jego treningu jest utrzymanie wagi, poprawa wytrzymałości i zwiększenie wytrzymałości siłowej wszystkich grup mięśniowych.
Trening wytrzymałościowy Tomka Kuchara
Tętno kierowcy rajdowego na odcinkach specjalnych skacze momentami do poziomu nawet 80% tętna maksymalnego, prawie cały czas przekraczając 65%. To jak długi trening wytrzymałościowy, tym bardziej że w czasie rajdu następuje spore odwodnienie organizmu.
"W czasie godziny jazdy potrafię wypocić 2 litry płynów" - mówi Tomek.
Kierowcy rajdowi mają czas na wypracowanie formy jesienią i zimą. "Wtedy trenuję wytrzymałość najostrzej, choć zamieniam czasem bieganie na narty czy łyżwy".
W rajdowym sezonie startowym, czyli wiosną i latem, trening biegowy i w klubie fitness staje się lżejszy - służy raczej odprężeniu i podtrzymaniu wypracowanej wcześniej formy.
Tak biega kierowca rajdowy
Tomasz uczy się utrzymania koncentracji przy zmęczeniu, np. w czasie szybkich zbiegów po nierównym terenie. Najbardziej lubi zabawy biegowe. Składają się one z kilku elementów: rozgrzewka - 5-10 minut truchtu, potem bieg właściwy - utrzymanie zadanego tempa, np. 5 min na 1 km, w czasie całego treningu po 20-30 minut, przeplatane innymi elementami treningowymi.
Do tego interwały - przyspieszenia w mocnym tempie, przeplatane takim samym okresem odpoczynku - oraz ćwiczenia plyometryczne: zeskoki z podwyższenia z natychmiastowym wyskokiem, wieloskoki, wyskoki z podciągnięciem kolan, przeskoki obunóż przez przeszkody itp. Rozluźnienie: 5-10 minut truchtu i ćwiczenia rozciągające.
Taki trening wykonuje co najmniej 2 razy w tygodniu, poświęcając na niego około 90-120 minut.
Tomasz Kuchar - 37 lat. Kierowca rajdowy WRC, wicemistrz Polski 2007 i 2009, mistrz Polski 2009 w klasie Super 2000.
RW 10/2011