Niemal idealne warunki pogodowe, historyczne dla polskiego triathlonu Jezioro Kierskie, szybka trasa kolarska i spektakularna meta na nowootwartym Placu PeWuKa na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich - w takich okolicznościach przyszło rywalizować zawodnikom podczas debiutanckiej edycji zawodów Enea Ironman 70.3 Poznań i towarzyszącego im wyścigu na dystansie olimpijskim - Enea 5150 Poznań. Na starcie zawodów stanęło ok. 1000 uczestników, a dzień wcześniej ponad setka dzieci wzięła udział w zawodach biegowych na krótkich dystansach.
Od początku głównej rywalizacji (1,9 km pływania, 90 km na rowerze, 21,1 biegu) warunki na trasie dyktowali dwaj Polacy - Robert Wilkowiecki i Kacper Stępniak. Etap pływacki pokonali w czasie 23:25, wychodząc z wody w trzyosobowej grupie razem z Menno Koolhaasem. Reprezentant Holandii nie był jednak w stanie utrzymać tempa jazdy na rowerze, narzuconego przez obu naszych reprezentantów. W efekcie, po pokonaniu 90 km trasy kolarskiej w czasie nieco ponad 2 godzin i 4 minut, Kacper Stępniak jako pierwszy ruszył na trasę biegową, mając ledwie kilka sekund przewagi nad goniącym go wicemistrzem Europy Ironman.
Decydujące rozstrzygnięcia miały miejsce na drugiej i trzeciej pętli biegowej, kiedy Wilkowiecki zdecydował się przyśpieszyć i stopniowo zbudował kilkadziesiąt sekund przewagi nad kolegą z reprezentacji Polski. Na metę wbiegł z czasem 3:43:27, po raz drugi w karierze triumfując w zawodach serii Ironman 70.3 i jednocześnie zdobywając tytuł mistrza Polski. Nieco ponad minutę później kibice zgromadzeni na mecie powitali Kacpra Stępniaka, który ukończył zawody ze świetnym czasem 3:44:39, w końcu zdobywając miejsca na podium w zawodach Ironman 70.3. Trzecie miejsce wywalczył reprezentant Finlandii Henrik Goesch (3:47:01).