Ubiegłoroczny maraton w Tokio był wyjątkowy, nieczęsto bowiem się zdarza, że podczas tego samego biegu poprawione zostają rekordy zawodów zarówno w rywalizacji mężczyzn, jak i kobiet. Eliud Kipchoge i Brigid Kosgei wyśrubowali najlepsze czasy na tokijskiej trasie odpowiednio do 2:02:40 oraz 2:16:02. Oboje jednak zrezygnowali z obrony tytułów i próby poprawienia swoich rezultatów w tym roku - Kenijczyk ogłosił, że jego głównym celem jest zwycięstwo w organizowanym miesiąc później maratonie w Bostonie.
Kto pod nieobecność aktualnych rekordzistów świata powalczy więc o najwyższe miejsce na podium i ewentualną premię za ustanowienie nowych rekordów? Oficjalna strona Tokyo Marathon zaprezentowała listę biegaczy ze ścisłej światowej czołówki, którzy na niespełna półtora miesiąca przed biegiem potwierdzili swój start w tej imprezie.
Wśród mężczyzn za głównego faworyta uchodzi Sisay Lemma z Etiopii, który smak zwycięstwa w biegu zaliczanym do World Marathon Majors poczuł w 2021 roku, wygrywając na królewskim dystansie w Londynie. On także ma najlepszą życiówkę ze wszystkich biegaczy na liście startowej – 2:03:36.
Za nim jest jednak mocna grupa biegaczy, którzy w ubiegłym roku w świetnym stylu wygrywali inne słynne maratony, nie tylko te należące do „wielkiej szóstki”. CyBrian Kotut z Kenii zwyciężył w maratonie w Hamburgu z czasem 2:04:47. Jego rodak Deso Gelmisa zajął pierwsze miejsce w maratonie w Paryżu z wynikiem 2:05:07. Titus Kipruto z Kenii wygrał maraton w Mediolanie, finiszując w czasie 2:05:05. Każdy z nich jest poważnym kandydatem do wielkiego zwycięstwo w maratonie tokijskim, ale nie można także lekceważyć Mohameda El Aaraby’ego z Maroka, który kilka miesięcy temu zajął drugie miejsce w Maratonie Nowojorskim.
Warto przeczytać: Doryoku i ekiden, czyli dlaczego Japończycy biegają tak szybko?
Na liście startowej nie brakuje też japońskich talentów, wśród których za największą nadzieję miejscowych kibiców na zwycięstwo w Tokio uchodzi rekordzista Japonii (2:04:56) Kengo Suzuki.
„Chcę, żeby to był bieg, w którym japońscy zawodnicy rywalizują z biegaczami z całego świata, przygotowując się do organizowanych jesienią Wielkich Mistrzostw Maratonu (Marathon Great Championship), które będą eliminacjami do Letnich Igrzysk Olimpijskich 2024 w Paryżu” – mówi Tadaaki Hayano, dyrektor maratonu w Tokio.