Mistrz Europy na 1500 metrów jest w znakomitej formie - zaledwie dobę po starcie w biegu na 800 metrów w Memoriale Ireny Szewińskiej w Bydgoszczy (czas 1:46,62 dał mu piąte miejsce) Marcin Lewandowski pojawił się na bieżni stadionu lekkoatletycznego w stolicy Norwegii, aby na mityngu IAAF Diamond League powalczyć o poprawienie rekordu na 1 milę (3:55,40) należącego od 1976 roku do zmarłego tragicznie u szczytu kariery Bronka Malinowskiego. I zrobił to w fenomenalnym stylu!
Polak, który przez większość dystansu biegł w środku stawki, na ostatnim łuku wrzucił szósty bieg i z nieprawdopodobną łatwością zabrał się za wyprzedzanie biegnących przed nim czterech konkurentów. Tuż przed linią mety minął ostatniego z nich i wygrał bieg Dream Mile z czasem 3:52,34. To najlepszy w tym sezonie wynik na dystansie 1609 metrów na listach światowych.
Warto przypomnieć, że to drugi krajowy rekord w biegu na 1 milę, który w tym roku zapisał na swoim koncie Marcin Lewandowski. 13 lutego podczas mityngu AIT International Grand Prix 2019 w irlandzkim Athlone Lewy wynikiem 3:56.41 ustanowił nowy halowy rekord Polski, poprawiając o prawie 2 sekundy rezultat Michała Bartoszka sprzed 25 lat.
Zobacz również: Marcin Lewandowski radzi, jak pobiec 1 milę rekordowo szybko
RW