Buty na asfalt HOKA Carbon X3 - testujemy

Już na pierwszy rzut oka model Carbon X3 ma w sobie wszystko to, co najlepsze od HOKA. Duża, kołyskowa podeszwa, smukła cholewka i szalona kolorystyka od razu przyciągają uwagę. Do tego obietnica dobrego tempa biegu za sprawą ukrytej w podeszwie płytki karbonowej. Buty zaprojektowano z myślą o treningach oraz startach w zawodach – z założenia mają być lekkie i szybkie, a skoro należą do arsenału marki HOKA, można spodziewać się też co najmniej dobrej amortyzacji i dużej stabilności.

HOKA Carbon X3 – szybkie i wszechstronne

Do tej pory nie miałam okazji biegać w butach karbonowych i nie do końca wiedziałam, czego się spodziewać. Z tego powodu zależało mi na modelu gwarantującym płynne wejście w temat. Do Carbonów X3 przekonało mnie przede wszystkim głębokie usytuowanie płytki karbonowej, na której spoczywa gruba warstwa podeszwy środkowej. Liczyłam, że dzięki temu pod stopą pozostanie uczucie miękkości. Oczekiwałam szybkości i dobrej dynamiki, jednak przyzwyczajona do wysokiej amortyzacji nie chciałam rezygnować z komfortu treningu.

Podczas pierwszych treningów biegałam w tempie oscylującym w okolicach 5min/km. Było zaskakująco wygodnie, biegało się dobrze. Jednak dopiero gdy przyspieszyłam, odkryłam, w czym tkwi moc karbonowej płytki. Być może mój entuzjazm wynika z braku porównania do innych modeli butów z karbonem, jednak w tym przypadku nie mam wątpliwości – HOKA Carbon X3 zdecydowanie podbijają tempo. But zwyczajnie wymusza szybszy bieg, a może raczej nie pozwala zwolnić, kiedy już wejdziemy na wyższe obroty.

HOKA Carbon X3 – agresywny Meta-Rocker

Z pewnością nie bez znaczenia jest tu typowa dla marki geometria podeszwy w konstrukcji Meta-Rocker. Wyraźna, łódeczkowa konstrukcja jest gwarancją dynamicznego przetaczanie się buta. Lekkie i miękkie lądowanie, a później silne wybicie – podkręcone dodatkowo obecnością oddającego energię karbonu - zwiększa zarówno tempo, jak i przyjemność z biegu. Kołyskowy kształt urzekł mnie już podczas pierwszego spotkania z butami marki, a zetknięcie z kolejnym modelem zbudowanym w tej konstrukcji tylko utwierdza mnie w dotychczasowym przekonaniu. Wielka, agresywnie zadarta podeszwa gwarantuje świetną dynamikę biegu.

HOKA Carbon X3 – pianka ProFly X w podeszwie środkowej

W modelu Carbon X3 wykorzystano nową kombinację pianek ProFly X, polegającą na zastosowaniu miększej pianki pod piętą i nieco twardszej w części śródstopia. Sam system łączenia dwóch pianek o różnej gęstości jest mi dobrze znany z innych modeli, w których miałam okazję biegać do tej pory. Również w przypadku butów Carbon X3 mamy do czynienia z wysokim poziomem amortyzacji i dużą sprężystością. Jednak przez obecność płytki karbonowej w podeszwie trudno jest mi ocenić, jak nowa odsłona systemu ProFly X ma się do poprzednika, klasycznego ProFly, jaki spotkałam w modelach bez karbonu.

HOKA Carbon X3 – zmieniona cholewka

Kolejną różnicą między Carbon X3 a poprzednim X2 jest sposób wykonania cholewki. W najnowszej odsłonie modelu mamy do czynienia z konstrukcją skarpetki. Cholewka jest wykonana z cienkiej i przewiewnej dzianinowej siateczki, która zapewnia bardzo dobrą wentylację. Będzie to z pewnością atutem w upalne dni, z kolei teraz, kiedy temperatury spadają w okolice 0 stopni, decyduję się na bieganie w grubszych skarpetkach. Mam dość szeroką stopę i nie narzekam na brak dopasowania cholewki. Nowe buty leżą bardzo dobrze, ale nie jestem pewna, jak materiał będzie zachowywał się wraz z kolejnymi setkami kilometrów. Siateczka jest bardzo elastyczna, a system wiązania zaczyna się dość wysoko, więc w przyszłości może pojawić się problem dużego luzu w strefie podbicia.

Carbon X3 to kolejny model, w którym HOKA bardzo dobrze rozwiązała konstrukcję pięty. Wzmocniony i wysoki zapiętek dobrze trzyma stopę, a ergonomiczne wyprofilowanie zapewnia dodatkowe wsparcie ścięgna Achillesa. Brakuje mi jedynie małej pomocy na zapiętku, która umożliwiłaby łatwiejsze zakładanie butów.

HOKA Carbon X3 – asfaltowy bieżnik

Model Carbon X3 to but typowo asfaltowy i taki jest też bieżnik – niski, ale złożony z dużej liczby rowków. Ma to swoje plusy na suchej nawierzchni, jednak podczas biegania po wilgotnym asfalcie – a jesienią o takie warunki nietrudno – nie czułam się pewnie. Wtedy też tempo biegu spada, a wraz z nim przyjemność, bo w końcu największa wartość butów Carbon X3 zauważalna jest podczas szybkiego treningu.

HOKA Carbon X3 – na krótsze i dłuższe dystansy

W rozmiarze 38 but waży 188 g. To dalej zaskakująco mało jak na pierwsze wrażenie, jakie może zrobić na nas wielka podeszwa. Nie jest to najlżejszy but na rynku, ale osobiście nie odczuwam potrzeby odchudzenia modelu. Wystarczająco niska waga w połączeniu z dobrą amortyzacją zapewnia dużą wygodę podczas biegu. Jak już wspomniałam, w Carbonach X3 biegam szybciej, a jednocześnie wcale nie czuję większego zmęczenia po treningu. Buty bardzo dobrze spisują się również na dłuższych dystansach.

HOKA Carbon X3 - podsumowanie

Pierwsze spotkanie z karbonem okazało się dużym zaskoczeniem. Po pierwsze, buty HOKA Carbon X3 skłoniły mnie do zwiększenia prędkości treningów, przy jednoczesnym czerpaniu dużej przyjemności z biegu. Po drugie, okazały się bardzo wszechstronne, bo spisują się także na lubianych przeze mnie dłuższych dystansach. Dobrze leżą, są stabilne, a charakterystyczna wysoka podeszwa to bezapelacyjny gwarant optymalnej amortyzacji.

WI