Lekki trail
1. ASICS Fujitrail 2 in 1 Short – 209 zł
Spodenki zaprojektowane specjalnie z myślą o bieganiu w terenie. Wewnątrz mają wbudowane getry z materiału typu mesh. Opina on lekko uda, chroniąc przed podmuchami wiatru i odprowadzając lepiej pot, ale przede wszystkim takie getry zapobiegają otarciom pachwin na długich trasach. Plus za kieszonki po bokach: jedną na zamek, drugą z siatki. Wejdą tam żele, batony i inne drobiazgi.
2. Salomon Energy Belt – 219 zł
Udoskonalona wersja pasa Energy ma bardziej smukły wygląd i więcej elastycznych materiałów zapewniających komfort w okolicy bioder. Do kieszonki wejdzie bardzo cienka kurtka, żele i drobiazgi. 2 małe bidony łatwo wyjmuje się i wkłada w czasie biegu. Pas nadaje się na średnie i krótkie trasy trailowe.
3. Buff Reflective – 85 zł
Mikrowłókna poliestrowe, z których zrobiono ten komin, schną ekspresowo, ale też lekko grzeją, kiedy powieje i popada. Odblaski 3M ScotchLite poprawią Twoją widoczność i bezpieczeństwo w miejskiej dżungli, bo na górkę w parku lub szlak musisz dobiec zwykle ulicą. Komin Buff nie jest tani, ale w przeciwieństwie do wielu buffopodobnych produktów dłużej zachowuje świeżość materiału – dzięki technologii antybakteryjnej Polygiene.
4. Brooks LSD Jacket– 379 zł
Jeśli nie wiesz, czy będzie padało, wiało czy grzało, to kurtka LSD da Ci niemal 100% gwarancji udanego treningu. Nieprzemakalna, chroni przed wiatrem. Z tyłu ma małą kieszonkę na kartę i klucze. Plus za odblaski, ultralekkość, wyższą stójkę osłaniającą szyję i możliwość zwinięcia w kulkę do schowka w kieszeni. Mały minus za nieco słabszą wentylację.
5. Brooks PureGrit 6 – 499 zł
Model dla tych, którzy chcą (dosłownie) poczuć szlak pod stopą, ale nie chcą rezygnować z amortyzacji i trzymania bieżnika. Wyróżnia go anatomiczny kształt i krótkie wiązanie. Stopa układa się w bucie jak w skarpetce, pracuje naturalnie i nieskrępowanie. W Grit 6 biega m.in. guru ultramaratonu Scott Jurek.
Kamil Leśniak (Team inov-8): "Bidony zamiast bukłaka"
Nie biegam z bukłakiem, bo to strata czasu. Bidony są mniejsze, ale poręczniejsze. Zawsze dwa: w jednym mogę mieć izotonik, a w drugim colę lub wodę. Przy okazji wolontariusze na punktach zawsze sprawniej sobie radzą z bidonem niż z bukłakiem. Na wycieczki biegowe zabieram kubek do picia, który można złożyć na grubość liścia.
Iwona Januszyk (Team Dare 2b, zwyciężczyni biegu 2X2 Race w Rumunii): "Trail zawsze z kurtką"
Na trening do 2 godzin zamiast przeciwdeszczowej kurtki ubieram przeciwwiatrową, ponieważ lepiej oddycha, a po paru minutach biegu jest mi zupełnie obojętne, czy pada, czy nie. Nieprzemakalną zabieram zawsze – nawet w słoneczny dzień – na długie wybieganie w wysokich górach, bo pogoda na grani może naprawdę zaskoczyć.