Nike Moon sprzedane za kosmicznie rekordową cenę

Para Nike Waffle Racing „Moon Shoe”, jednych z najbardziej unikalnych i najbardziej pożądanych butów do biegania stała się najdroższą, jaką kiedykolwiek sprzedano. Ostateczna cena sprzedaży? Nieprawdopodobne 437 500 dolarów. Jak poinformował dom aukcyjny Sotheby's, który po raz pierwszy zorganizował aukcję rzadkich sportowych butów (wspólnie ze Stadium Goods, serwisem zajmującym się pośrednictwem w sprzedaży nowych butów z drugiej ręki), pobity został w ten sposób rekord świata w kategorii najwyższej ceny wylicytowanej za pojedynczą parę butów sportowych.

Poprzedni rekord, wynoszący 200 tysięcy dolarów za parę samowiążących się butów Nike Air Mag „Back to the Future II”, ustanowiony został w 2016 roku. Nowy rekord jest również ponad dwukrotnie wyższy od kwoty, jaką kiedykolwiek uzyskano za buty sportowe, które były używane podczas zawodów – za parę Converse Fastbreaks, w których Michael Jordan grał podczas letnich igrzysk olimpijskich w 1984 roku, zwycięzca aukcji w czerwcu 2017 roku zapłacił 190 373 dolary.

Zobacz także: Jak zmieniały się buty do biegania? Historia pogoni za perfekcją

„Kiedy wystawiałem je na aukcję, powiedziałem z pełnym przekonaniem, że będą to najdroższe buty sportowe, jakie kiedykolwiek sprzedano – relacjonował po zakończeniu aukcji Jordan Geller, do którego należały buty Nike Moon. - To była jedyna w swoim rodzaju okazja, taka licytacja przy okazji rocznicy lądowania na Księżycu i do tego w domu aukcyjnym Sotheby's. Cieszę się, że tak to się wszystko potoczyło”.

Tym, co sprawia, że te buty są tak cenne, jest ich historia: buty Nike Waffle Racing „Moon Shoe”, jeden z pierwszych modeli w historii tej marki, zostały wyprodukowane w 1972 roku w liczbie zaledwie 12 par. Cały tuzin został przekazany biegaczom uczestniczącym w kwalifikacjach olimpijskich przed igrzyskami w Monachium w 1972 roku.

Każda para została wykonana ręcznie. Zaprojektował je Bill Bowerman, współzałożyciel Nike, a zbudował jeden z pierwszych pracowników tej firmy Geoff Hollister.  Ich oryginalną podeszwę Bowerman stworzył za pomocą gofrownicy swojej żony trzy lata wcześniej, kiedy eksperymentował w poszukiwaniu rozwiązania, które poprawiłoby przyczepność i zapewniło większą wygodę biegaczom. But został nazwany „Moon Shoe” (Księżycowy But) ze względu na ślady, jakie ich podeszwa pozostawia w ziemi, wyglądające podobnie do śladów pozostawionych przez astronautów na Księżycu w 1969 roku.

Przez lata buty te służyły sportowcom na różnych trasach i drogach. Tylko jedna para – właśnie ta należąca do Jordana Gellera - nigdy nie była noszona ani nawet przymierzana.

Buty zostały wystawione na aukcję 11 lipca w domu aukcyjnym Sotheby w Nowym Jorku wraz z 99 innymi parami sportowych butów o ciekawej historii z oferty Stadium Goods. Cena wywoławcza na Nike Moon wynosiła 80 tys. dolarów, a cenę sprzedaży eksperci szacowali na ok. 160 tys. dolarów.

Warto przeczytać: 15 wynalazków, które zmieniły biegowy świat

Początkowo buty nie były przez nikogo licytowane. Nieoczekiwanie pięć dni przed zakończeniem aukcji Miles Nadal, kolekcjoner samochodów i motocykli, właściciel prywatnego muzeum z Toronto, zaoferował wykupienie całej kolekcji za najwyższe szacunkowe kwoty sprzedaży każdej ze 100 par butów. Właściciele pozostałych 99 par zgodzili się na sprzedaż, która - według Gellera - przyniosła ok. 850 tysięcy dolarów. On jednak postanowił nie przyjąć oferty 160 tys. dolarów za Nike Moon.

„Wydawało się, że to świetna propozycja dla wszystkich, ale w przypadku tych butów nie wiadomo było, gdzie się może skończyć licytacja - powiedział Geller. - Moim zdaniem, szacunkowa wycena była wzięta z sufitu i czułem, że należy pozwolić rynkowi zdecydować, ile są warte. To było ryzyko, ale nie chciałem przerywać aukcji pięć dni przed czasem. Żałowałbym do końca życia, gdybym nie przekonał się, jak to się wszystko mogło skończyć”.

Buty nie były licytowane do poranka ostatniego dnia wyprzedaży. Wtedy zaczęła się prawdziwa, trwająca cały dzień wojna na oferty. „W miarę, jak licytacja zbliżała się do końca i pojawiały się kolejne oferty, od 110 000 dolarów przez 200 000 dolarów, potem 250 000 dolarów, aż po 300 000 dolarów, sytuacja robiła się coraz bardziej surrealistyczna – relacjonował później Geller. – Jednocześnie poczułem ulgę, gdy wylicytowana kwota przebiła ofertę, którą odrzuciłem pięć dni wcześniej”.

Nie przegap: Jak wiązać buty do biegania? Techniki wiązania sznurowadeł

Ostatecznie buty sprzedano Nadalowi za rekordową sumę 437 500 dolarów. Nabywca planuje zaprezentować Nike Moon i resztę zakupionej kolekcji butów na wystawie w swoim prywatnym muzeum. Geller planuje ubiegać się o wpisanie do księgi rekordów Guinnessa, który będzie jego drugim tego rodzaju osiągnięciem - jego pierwszym był rekord Guinnessa w kategorii największej kolekcji butów sportowych. W maju 2012 roku jego zbiory liczyły 2388 par oryginalnych i nieużywanych butów.

RW