Start na bardzo długich dystansach może onieśmielać początkujących, a zarazem być zbyt obciążający dla tych, którzy starają się regularnie poprawiać wyniki. Na szczęście w okolicy każdego miasta i miasteczka znajdzie się obecnie mnóstwo okazji, by dać w palnik na dystansie, który będzie idealny dla obu tych grup - 5 km.
Bieg na 5 km będzie zarówno pierwszym check pointem na drodze do dłuższych imprez, ale i doskonałym sprawdzianem dla prawdziwych pędziwiatrów. Nie znaczy to jednak, że możesz, ot tak, dać porwać się emocjom i ruszyć na start.
„Początkujący biegacz przede wszystkim powinien zadbać o »przegląd« swojej maszyny, zacząć od zrobienia podstawowego badania krwi oraz EKG. Najlepiej by było to EKG wysiłkowe, aby zbadać serce w takich warunkach, w jakich będzie ono pracowało. Istotna może być również ocena naszego aparatu ruchu u fizjoterapeuty. Po takim przeglądzie, gdy dostaniemy zielone światło, biegniemy po odpowiednie buty” – zaznacza Paweł Matner, trener Matner Running Team.
Posmakuj atmosfery biegów na 5 km
Żeby nie było wątpliwości: 5 km to dystans dość krótki, ale nie znaczy to, że nie da się go spalić. Zarówno zbytnia ambicja podczas przygotowań, jak i szaleńczy start na samych zawodach mogą się skończyć „piątką” na dwóję.
Zacznij zatem od tego, by między Twoją kanapą a planem treningowym, który proponujemy, znalazło się miejsce na treningi, które doprowadzą Cię do przynajmniej 30 minut ciągłego biegu 2-3 razy w tygodniu. To pomoże Ci zbudować kondycję wystarczającą, by wrzucić wyższy bieg.
W trakcie przygotowań będziesz zarówno wydłużać przebiegane dystanse, jak i włączać podstawowe jednostki jakościowe, które na pewno kojarzą bardziej zaawansowani w tej grze. Zwróć uwagę na to, że posługujemy się głównie zakresami czasowymi, nie kilometrami, i bardzo intuicyjnymi wskazówkami dotyczącymi tempa. Nie chodzi tu tylko o to, by nie pogubić się w fachowym słownictwie.