Kiedy przeprowadzałem ankietę wśród polskich biegaczy wyczynowych z pytaniem o ich ulubione miejsce treningowe, większość z nich podała bez wahania tego szwajcarskiego kurortu. "Ale dlaczego właśnie tam?" - drążyłem. Odpowiedzi było wiele: spokojna atmosfera, namacalna bliskość gór, piękne jeziora, odpowiednia wysokość, pewna forma po przyjeździe do kraju, kilometry tras o zróżnicowanym ukształtowaniu, bieżnia lekkoatletyczna..., no i (last but not least) w Sankt Moritz po prostu wypada być!
Od ponad 30 lat obozy w górach stanowią stały punkt przygotowań do startów czołowych biegaczy na średnich i długich dystansach.
Wielokulturowo, stylowo i sportowo
Popularność szwajcarskiego miasteczka, położonego w górnej części doliny Engadyna, związana jest od wieków z leczniczymi wodami, a od połowy XIX wieku z pionierską turystyką narciarską i wspinaczkową. Oryginalny charakter Sankt Moritz zapewniło skrzyżowanie trzech języków: niemieckiego, włoskiego oraz retoromańskiego, czyli Romansch, którym mówią rdzenni mieszkańcy kantonu (Gryzonii).
Krzyżują się tu rozmaite kultury. Mieszkają tu Szwajcarzy i Włosi, ale niemały odsetek mieszkańców tej 5,5-tysięcznej miejscowości stanowią Portugalczycy i Niemcy. W zimie coraz głośniej słychać język rosyjski, a pod koniec lata na ulicach Sankt Moritz powszechnym widokiem są ubrani w chałaty, ortodoksyjni Żydzi. Co roku przyjeżdża tu blisko 200 tysięcy turystów z całego świata. To miejsce ma prawdziwie kosmopolityczny charakter.
Ale nie ma co się oszukiwać - na gościach z zagranicy zawsze się tu dobrze zarabiało. Od ponad 100 lat miasteczko, szczególnie w okresie listopad-kwiecień, oblegane jest przez turystyczną śmietankę Europy. Sankt Moritz jest modne, jest ekskluzywne, jest chic. Nosi zresztą nieformalne miano zimowej stolicy snobizmu. Przyjeżdża się tu na spotkania biznesowe, zloty artystyczne, festiwale, zjazdy starych samochodów i przepłacane kuracje. Na centralnym deptaku Sankt Moritz Dorf (luksusowa część miasta, znajdująca się powyżej uzdrowiska Sankt Moritz Bad) usytuowane są najbardziej ekskluzywne hotele, galerie, butiki i sklepy - a w nich królują ceny wysokie jak szczyty gór otaczających miasteczko...