Z ważnych powodów musiałeś zrezygnować ze swego porannego biegu o szóstej, ale i tak czułeś potem niedosyt przez resztę dnia? Postój podczas wyścigu sprawił, że krytykowałeś siebie przez całą resztę drogi do mety? Czułeś ostry ból podczas treningu, ale zignorowałeś go i dokończyłeś zaplanowany dystans?
Jeśli odpowiedziałeś TAK na te pytania, to najprawdopodobniej jesteś perfekcjonistą. Tak myśli około 40% rekreacyjnych biegaczy. Nie chodzi o to, że dążenie do doskonałości jest złe. Perfekcjoniści wyznaczają sobie cele, ciężko trenują i rzadko walczą z motywacją. Ale biegacze, doskonaląc swoje umiejętności, także sami stwarzają sobie problemy.
"Sportowcy, bez względu na ambicje, muszą nauczyć się akceptować pewne niedoskonałości, w przeciwnym razie istnieje ryzyko wypalenia i urazu" – mówi dr Nate Zinsser, dyrektor programu poprawy wydajności w słynnej akademii wojskowej West Point.
Oto, jak odpowiadać swojemu psychicznemu terroryście, by móc czerpać z biegania zdrowie i radość.
Podejście do startów
-
Krytyk: "Byłem przez całą noc z chorym dzieckiem. Ale przecież nie mogę pobiec na luzie".
-
Fan: "Nie ma nic złego w dopasowywaniu planów do okoliczności".
W dniu zawodów zawsze istnieje ryzyko, że staniesz twarzą w twarz z dolegliwościami chorobowymi, opóźnieniami w podróży, ekstremalną pogodą. Kiedy takie rzeczy się zdarzają, trzeba obniżyć oczekiwania i dostosować swoją strategię, bez uznawania tego za porażkę.
Weź przykład z niemieckiej maratonki Sabriny Mockenhaupt. Na ostatnich mistrzostwach świata było wilgotno, a temperatura wynosiła 23 stopnie. Wiedząc, że nie biega dobrze w upale, Mockenhaupt zdecydowała się wystartować zachowawczo. W drugiej połowie maratonu czuła się wystarczająco silna, aby zwiększyć tempo i przesunąć się w górę z 28. na 17. miejsce, podczas gdy inni biegacze walczyli i słabli na słońcu. Słuchała więc swojego ciała i biegła w wyścigu, czując się dobrze, nawet jeśli nie zdobyła medalu.
Podejście do rywalizacji
-
Krytyk: "Nie mogę nadążyć za liderami w mojej grupie biegowej. To oznacza, że nie będę dobrym biegaczem".
-
Fan: "Porównywanie swoich możliwości z innymi biegaczami nie zawsze ma sens".
Niektórzy perfekcjoniści oceniają swoją wydajność w stosunku do innych biegaczy, nawet jeśli warunki brzegowe zupełnie na to nie pozwalają. Jeśli masz 50 lat i walczysz z urazami, a biegniesz ze zdrowymi 25-latkami, to trudno jest porównywać Wasze osiągnięcia. Geny, wiek, historia urazów, obowiązki rodzinne i wiele innych czynników może mieć wpływ na to, jak dobrze pobiegniesz w danej chwili. Jeśli widzisz poprawę własnych umiejętności, to znaczy, że jesteś lepszy.