Pływanie jest świetnym treningiem dla biegaczy. Poprawia koordynację i wzmacnia mięśnie, ponieważ cały czas pokonujesz naturalny opór wody, wzmacniając przy okazji górne partie ciała i mięśnie tułowia. Ćwicząc w wodzie, odciążasz stawy, które u biegaczy mogą być przeciążone, odpoczywa też kręgosłup, ponieważ nie musi utrzymywać pionowej postawy.
Trenować możesz w każdym akwenie: w basenie, w jeziorze, morzu. I jest z tym tak jak z bieganiem na różnym podłożu - im bardziej różnorodne, tym trudniej, ale też korzystniej dla organizmu. Na pewno większym wyzwaniem będzie trening w morzu niż w basenie, gdyż musisz bardziej napinać mięśnie, próbując utrzymać równowagę w falach.
Ale za to w nagrodę morze zrobi Ci masaż całego ciała. Trening na wodach otwartych wymaga więcej wysiłku i spala więcej kalorii. Uważaj jednak, bo temperatura w otwartych wodach w Polsce nie jest najwyższa, a zimna kąpiel może skutkować wychłodzeniem organizmu.
Pływanie
Unikaj pływania rekrecyjnym stylem klasycznym, tzw. żabką obserwatorką, z głową cały czas ponad wodą. Może to obciążać nieprzyzwyczajony kręgosłup szyjny i lędźwiowy, a dodatkowo, jeżeli nie jesteś wybitnym pływakiem, pływając w ten sposób, masz wrażenie, że nogi spadają w dół. Spróbuj tzw. krytej żabki, w której pozycja jest bardziej naturalna dla kręgosłupa.
Pływając stylem klasycznym, równomiernie rozwijasz mięśnie pleców i ramion. Inaczej jest podczas kraula, jeżeli oddychasz „na jedną stronę", ale za to kraul stanowi świetną alternatywę dla treningu biegowego. Z kolei pływanie na plecach doskonale odpręża.
Bieganie w wodzie
Spróbuj biegać w wodzie - to dobry sposób na wzmocnienie wszystkich partii ciała i urozmaicenie treningu biegowego. Zacznij od płytkiej wody i w miarę postępów próbuj biegać w coraz głębszej, aż zanurzysz się do ramion. Trening jest wtedy bardzo ciężki i jakby w zwolnionym tempie, ale możesz być pewien, że pracuje każdy kawałek Twojego ciała.
Ważna jest tu odpowiednia technika. Nie staraj się naśladować biegu na stałym podłożu. W wodzie biegasz z bardziej wyprostowanymi nogami, palce stóp są obciągnięte. Podobnie z rękami - łokcie i dłonie są bardziej wyprostowane.
Przesuwasz je blisko ciała, trzymasz przy biodrach (a więc niżej niż w bieganiu). Ruch powinien być krótszy. Jeśliby porównać go do ruchu wzkazówek zegara, nogi poruszałyby się od godziny 5 do 7. Plecy wyprostowane, klatka piersiowa lekko wysunięta do przodu, łopatki ściągnięte. Nie powinieneś się nigdzie przemieszczać. Jak opanujesz podstawy, to spróbuj treningu ogólnorozwojowego.