Spośród poniżej wymienionych nawyków biegaczy wybierz te, które właściwe są dla Ciebie i wprowadź w nowym sezonie zmiany, które proponujemy. Gwarantujemy - poczujesz (i zobaczysz) różnicę.
Dotychczas: Klepałem/am tę samą ścieżkę
W tym sezonie: Zróżnicuję nawierzchnie i trasy
Twarde nawierzchnie przez wiele lat były niesłusznie posądzane przez biegaczy o powodowanie kontuzji. Adwokatem diabła stali się naukowcy z Kanady, który zbadali, jakim wstrząsom poddawane są mięśnie i stawy na różnych nawierzchniach. Wyszło im, że siły działające na nogi są bardzo podobne. Częstsze kontuzje u biegaczy wybierających asfalt badacze wytłumaczyli podświadomym usztywnianiem się na twardszych powierzchniach.
Nie oznacza to, że możesz teraz bez wyrzutów biegać wyłącznie po jednej ścieżce. Mają one swoją specyfikę, np. na asfalcie każdy krok jest identyczny i tak samo obciąża nogi – bo biegniesz jak po płaskim stole. Zmieniając teren, różnicujesz obciążenia. Pozytywnie wpłynie to na Twoje nogi i odświeżająco na głowę. Pamiętaj jednak, że jeżeli przygotowujesz się do zawodów na ulicy, to większość treningów powinna być zrobiona właśnie tam.
Więcej na temat nawierzchni do biegania pisaliśmy tu: Po jakiej nawierzchni biegać? Plusy i minusy każdego podłoża, tu: Jaka nawierzchnia do biegania? Trenuj na dobrym gruncie i tu: Po czym biegać, czyli najlepsze i najgorsze nawierzchnie