Jeśli cenisz sobie dostęp do rozrywki, pełnej gamy programów treningowych i podglądem na dzieci, to może zamiast inwestować w kolejną parę butów, zacznij odkładać na najwierniejszego towarzysza treningów?
Jeśli nigdy wcześniej nie biegałeś (lub biegałaś) po bieżni, sprawdź czy w ogóle Ci to pasuje w pobliskim klubie fitness. Zapoznaj się też z naszym materiałem o tym, jak zacząć biegać na na bieżni.
Bieganie na bieżni - fakty i mity
Zobacz, co nauka mówi o starciu człowiek kontra maszyna.
-
Bieżnia elektryczna i bieżnia magnetyczna to nie to samo. Ta pierwsza napędzana jest silnikiem elektrycznym. Naciskasz przycisk i taśma się kręci. Magnetyczna wprawiana jest w ruch siłą mięśni. M.in. dlatego często jest dużo tańsza od elektrycznych maszyn. Tymi zasilanymi prądem łatwiej się zarządza i przyjemniej na nich biega. A przecież o przyjemność tu biega, prawda?
-
Bieganie na bieżni jest łatwiejsze. Na bieżni rzeczywiście możesz biec szybciej przy mniejszym nakładzie sił (nawet kilka % więcej energii zużywasz, walcząc z naturą). Dlatego, zwłaszcza jeśli biegasz w szybkim tempie (poniżej 4:30/km), podnieś bieżnię o 1-2%, by zniwelować brak oporu powietrza. Przenosząc się z terenu na gumowy pas, kieruj się tętnem przy określaniu intensywności treningów.
-
Bieżnia zmniejsza ryzyko kontuzji. Są dowody, że bieganie na amortyzującym pasie mniej obciąża stawy. Taki trening odbywa się też w chronionych warunkach. Bez obaw, że skręcisz kostkę albo naciągniesz mięsień, przeskakując przez kałużę. Jednak biegając w tak powtarzalny sposób, trzeba bardzo dbać o balans mięśniowy, żeby nie doszło do przeciążeń.
Czytaj też: Czy bieganie na bieżni coś daje? Sąd nad maszyną do biegania