Zastanawiasz się, dlaczego trening na bieżni wydaje się nudny? Przeczytaj co na ten temat mają do powiedzenia psycholodzy ewolucyjni: Bieganie na bieżni mechanicznej. Jak się nie nudzić?
Jak precyzyjne są te wskaźniki spalonych kalorii?
Krótko mówiąc: tak na oko.
Dlaczego? Bieżnie najczęściej trochę nas oszukują, szacując liczbę spalonych w trakcie wysiłku kalorii. Są to wskaźniki orientacyjne, a nie wartość netto utracona w trakcie ćwiczeń. Dokładna ilość wypoconej energii zależy od wielu czynników, między innymi Twojej masy ciała, przemiany materii i warunków panujących w pomieszczeniu, w którym biegasz.
Czy na bieżni biegnie się łatwiej niż w terenie z tą samą prędkością?
Krótko mówiąc: tak.
Dlaczego? Przede wszystkim w pomieszczeniu nie musisz pokonywać dodatkowych oporów powietrza, przeszkód i nierówności. Przesuwający Ci się pod stopami pas daje też lekkie wsparcie w przemieszczaniu nóg. Żeby zniwelować różnice między terenem i siłownią, najczęściej ustawia się na bieżni nachylenie pasa około 1-2% lub nieco przyśpiesza w porównaniu do treningu na zewnątrz.
Można przygotować się na bieżni do startu w zawodach?
Krótko mówiąc: trochę tak.
Dlaczego? Możesz budować formę na maszynie, ale nie obejdzie się bez przygotowania nóg do asfaltu. Raz czy dwa razy w tygodniu trenuj na bieżni podbiegi, zwiększając nachylenie pasa. Bieżnia zapewnia dość miękkie lądowanie, więc jeśli nie biegasz zamiennie w pomieszczeniu i na asfalcie, musisz wziąć to pod uwagę przed startem.
- Dwa razy w tygodniu zrób trening wzmacniający (wypady, przysiady, deska, pompki i ćwiczenia pośladków).
- Przez 4 tygodnie przed startem co najmniej raz w tygodniu wyjdź w teren na lekki bieg.
- Jeśli prawie w ogóle nie biegasz poza siłownią, w trakcie zawodów przejdź na 1 min do marszu co 2 km, żeby zmniejszyć oddziaływanie zderzenia z asfaltem na Twój organizm.
- Podczas startu koncentruj się na odczuwanym wysiłku, a nie sugeruj tempem czy czasem. Stąpasz w końcu po niepewnym dla Ciebie gruncie.
Czy na bieżnię trzeba mieć jakieś specjalne buty?
Krótko mówiąc: nie.
Dlaczego? Większość biegaczy używa tych samych butów do biegania na zewnątrz, co wewnątrz na siłowni. Zwolennicy bieżni czasem wybierają lżejsze obuwie z mniejszą ilością amortyzujących poduszek. Wynika to z tego, że pas na urządzeniu jest już wystarczająco miękki. Ważne tylko, żeby pozostać przy typie butów odpowiadającym rodzajowi Twojej stopy. Zatem jeżeli jesteś silnym pronatorem, lepiej nie idź na siłownię w zwykłych trampkach, bo Twoje nogi przyzwyczaiły się już do wsparcia ze strony buta.