Temperatura otoczenia nie ma większego znaczenia w przewidywaniu reakcji organizmu na upał - tak twierdzi dr William Roberts, dyrektor medyczny Twin Cities Marathon w Minneapolis-St.Paul. - Mieliśmy przypadki udaru cieplnego nawet przy temperaturze 23 stopni Celsjusza. A są maratony, np. w Rio de Janeiro, gdzie takich problemów nie ma. Dużo zależy od poziomu aklimatyzacji organizmu".
Zanim pójdziesz biegać w upał
Dr Roberts badał przypadki udarów cieplnych ze skutkiem śmiertelnym i twierdzi, że ogólny stan zdrowia biegacza i zażywanie leków były równie ważne, jak odwodnienie i warunki pogodowe. Jeżeli Twoja odpowiedź na którekolwiek z pytań 1-6 brzmi "nie" lub jeśli na pytanie 7. odpowiedziałeś "tak", dr Roberts radzi Ci poćwiczyć na sali lub, jeżeli chcesz biegać w terenie, wybrać krótki i łatwy dystans.
1. Jesteś zaaklimatyzowany? Czy w ciągu ostatnich dwóch tygodni przebywałeś w miejscu o zbliżonej temperaturze powietrza?
2. Jesteś wypoczęty (w nocy przed startem spałeś minimum 7 godzin i przebywałeś w chłodnym/klimatyzowanym pomieszczeniu przez część ostatniej doby)?
3. Jesteś odpowiednio nawodniony? (Jeśli poziom płynów w organizmie jest właściwy, Twój mocz będzie miał jasny, słomkowy kolor. Jeżeli kolor moczu jest ciemny, jak sok kolor moczu jest ciemny, jak sok jabłkowy, oznacza to, że jesteś odwodniony.)
4. Jesteś zdrowy (nie chorowałeś ostatnio i nie byłeś osłabiony)?
5. Jesteś dobrze odżywiony?
6. Piłeś sporo alkoholu w ciągu ostatnich 24 godzin?
7. Zażywasz leki zawierające efedrynę lub inne wydawane na receptę farmaceutyki, które mogą zaburzać termoregulację w organizmie?
Podstawa: nawadnianie
Czy wiesz, ile pić, żeby uniknąć odwodnienia i aby wody w organizmie nie było za dużo?
Pijąc za mało, ryzykujesz odwodnienie. Pijąc za dużo - hyponatermię (niski poziom sodu we krwi). Doktor Lisa Bliss, ultrabiegaczka i dyrektor medyczny ultramaratonu Badwater, osobiście doświadczyła obydwu przypadłości. W 2004 r. dr Bliss biegła Badwater, którego trasa wiedzie amerykańską Doliną Śmierci, w 52-stopniowym upale, i nabawiła się hyponatremii.
"Pocisz się tak bardzo, że wszyscy mówią ci, żebyś piła - wspomina. - Nie przestawałam więc pić i kiedy w końcu wskoczyłam na wagę, podziałka wskazywała o prawie 4 kilo więcej. Miałam zawroty głowy i byłam zdezorientowana ".
Na szczęście w przypadku dr Bliss rozwiązanie było proste. "Jedyne, co musiałam zrobić, to przestać pić" - wyjaśnia. Biegła dalej.