Biegając bez celu, nie wiesz, dokąd zmierzasz i ryzykujesz, że zabłądzisz. Możesz co prawda jakimś trafem spotkać po drodze formę, ale szanse na to są dużo mniejsze niż gdy od początku wyruszysz pod konkretny adres. Wyznacz miejsce, do którego chcesz dotrzeć, a forma wyjdzie Ci naprzeciw.
Przeczytaj więcej o celach sportowych: Zrealizuj postanowienia. Jak stawiać i osiągać cele?
Sportowcom potrzebne są wyzwania: działają mobilizująco, a jak uda się jakieś osiągnąć i poczujesz słodki smak dobrze wykonanej roboty, zapragniesz więcej. Wyznacz sobie cel główny – długoterminowy, któremu podporządkujesz cele krótko i średnioterminowe. Dzięki temu odniesiesz po drodze mniejsze sukcesy, ale też lepiej zagospodarujesz siłami.
Bo na przykład jeżeli planujesz na jesieni zadebiutować w maratonie, a do tego czasu zaliczysz wszystkie możliwe krótsze zawody w okolicy, okaże się, że nie będziesz mieć ani siły, ani motywacji, by porządnie się przygotować do głównego zadania. Zobacz, kiedy i jak sprostać biegowym wyzwaniom.
Plan treningowy na 6 miesięcy: szybkość
Zanim zaczniesz prace wykończeniowe, musisz wylać fundamenty, czyli zbudować bazę. Dlatego przez pierwsze 1-3 miesiące nowego roku biegaj co najmniej 3 razy w tygodniu w swobodnym tempie. Stopniowo wydłużaj pokonywane dystanse. Jeśli najdłuższy bieg w tygodniu przekroczy 10 km, możesz rozpocząć drugi etap, czyli dodać ćwiczenia szybkościowe, zastępując nimi jeden z biegów w tygodniu.