Tydzień 11
Twój trening: Trening zajmie Ci 34 minuty, 28 z nich to bieg. Wykonuj go przynajmniej 3 lub 4 razy w tygodniu, zanim przejdziesz do następnego etapu. Przeczytaj ten rozdział przed treningiem.
- Maszeruj przez 2 minuty
- Biegnij przez 14 minut
- Następnie maszeruj przez 1 minutę
- Ponownie biegnij przez 14 minut
- Zakończ trening 3-minutowym marszem
Super, 14 minut ciągłego biegu! Co to dla Ciebie oznacza? Zapewne przełamanie kolejnej mentalnej bariery. Ale już 60 sekund marszu nie pozwoli tak skutecznie złapać oddechu i odpocząć jak dotychczas. Głowa do góry, dasz radę! Nasz plan jest tak ułożony, żeby robić małe kroki do przodu, nawet jeśli chwilami czujesz, że jest za ciężko lub przeciwnie – za lekko.
Wraz z postępami na treningu powinny gruntować się zmiany w Twojej diecie. Na tym etapie liczenie kalorii, określanie wagi produktów do potraw nie powinno sprawiać problemów. Trzymaj się ujemnego bilansu kalorycznego. Te 400-500 kcal mniej powinno skutecznie zbijać Twoją wagę bez nadmiernego osłabienia. Ciągle jeszcze stosujesz zasadę 1/4 porcji mniej? OK, ale sprawdź, ile faktycznie kalorii dostarczasz organizmowi, bo mierzenie na oko bywa, mówiąc delikatnie, mało precyzyjne. Jednego dnia dostarczysz za mało paliwa i opadasz z sił, a innego za dużo i niepostrzeżenie odkłada się tłuszcz.
Czy, tnąc kalorie, czujesz naprawdę duży głód, który trudno opanować? Żołądek zapewne nieco się skurczył, a ten swoisty trening dietetyczny, jakiemu został poddany, powinien już przynosić widoczne efekty. Zdajemy sobie sprawę z małej ewolucji, a nie rewolucji, jaką udało się wprowadzić do życia z treningiem i dietą. Rewolucje są burzliwe i często przynoszą zaledwie tymczasowe zmiany – szczególnie te kuchenne i dietetyczne. A ewolucyjne, spokojne zmiany mogą dać trwałe rezultaty.
Postaraj się i dąż do tego, żeby modyfikacje żywieniowe były zgodne z Twoimi smakami i obejmowały zdrowsze wersje ulubionych potraw. Lubisz jogurt owocowy? Niestety, większość z nich ma tylko niewielki dodatek prawdziwych owoców. Kup zwykły jogurt, dodaj garść truskawek czy brzoskwinię i zblenduj. Nie ma nic złego w dodaniu łyżki miodu do porannych płatków owsianych czy majonezu do jajka, pod warunkiem że tę łyżkę – a nawet dwie – uwzględnisz w ogólnym bilansie kalorycznym.
O takie zasady właśnie nam chodzi.