Zaniedbując w treningu tułów (dzieje się tak na przykład gdy nie wykonujesz ćwiczeń na wzmocnienie korpusu), obręcz barkową czy ręce tracisz spory zapas biegowej szybkości i mocy (przypomnij sobie, jaką budowę ciała mają sprinterzy). Wzmocnienie ich ułatwi Ci też oddychanie, co ma znaczenie, gdy liczy się każda porcja tlenu.
Kiedy Twoje ręce zaczną pracować sprawnie jak wahadła, będą silnym wsparciem dla nóg i pozwolą utrzymać równy rytm kroków od startu do mety.
Na rozgrzewkę zrób 2 serie ćwiczeń 1-3, a potem 2 serie ćwiczeń 4-5. Całość powtarzaj 2-3 razy w tygodniu.
1. Jak motyl
Ilustracja ćwiczenia - powyżej.
Oprzyj brzuch na piłce szwajcarskiej, na początku podpierając się dłońmi o ziemię. Dla równowagi rozstaw stopy szerzej. Unieś tułów, aż utworzy z nogami linię prostą. Jednocześnie przenieś ręce szeroko na boki, łącząc ze sobą łopatki. Obniż tułów i ręce, wracając do startu. Powtarzaj 10-20 razy.