Wykonuj poniższe ćwiczenia, a Twoje biegowe doświadczenie będzie widoczne gołym okiem - nawet wtedy, gdy zamiast do linii mety, dobiegać będziesz do uciekającego tramwaju.
Pośladki
Jesteśmy wobec nich nie fair. Najpierw przesiadujemy na nich za dużo godzin, a potem wymagamy, żeby były głównym motorem napędowym naszego biegu. Jasne, że inne mięśnie mogą je wyręczyć, ale przez to same się przeciążają, narażając Cię na kontuzje. A pośladki to jedne z największych mięśni, więc drzemią w nich ogromne pokłady mocy.