Większość biegaczy traktuje psy nieufnie i woli je omijać szerokim łukiem. Czworonogi zaś często traktują ich jak łowną zwierzynę i z wielkim zapałem rzucają się za nimi w pościg, co niejednokrotnie kończy się zakładaniem szwów na pogotowiu. Ale dobrze ułożony pies może być świetnym partnerem w treningu. O wiele lepszym niż człowiek. W końcu pies nigdy nie będzie śmiał się z Twoich kiepskich wyników, zawsze ma ochotę na ruch, a jeśli biegasz wieczorami da Ci poczucie bezpieczeństwa.
Oprócz tego nic nie zmotywuje Cię do biegu tak jak jego merdający ogon, gdy wkładasz buty do biegania. Jogging jest dla Twojego psa czymś równie naturalnym, jak oddychanie. Sprawisz mu znacznie większą przyjemność, zabierając go na trening, niż kupując psią przekąskę.
5 żelaznych zasad biegania z psem
Pamiętaj, pies to nie jest kolejna para sportowych butów – żeby wspólne bieganie było równie przyjemne dla niego, jak dla Ciebie, musisz o niego zadbać.
1. Zabierz ze sobą odpowiednią ilość wody – dla siebie i dla niego. Jeśli biegasz naprawdę daleko, nie zapomnij o czymś do jedzenia dla swojego pupila.
2. Zastanów się, po jakiej będziesz biegał nawierzchni. Pies w przeciwieństwie do Ciebie nie ma supernowoczesnych butów do biegania. Jeśli więc biegasz po bruku, nie przesadzaj z dystansem i zwiększaj go stopniowo. Przed biegiem obejrzyj jego łapy i upewnij się, że nie ma na nich skaleczeń i otarć.
3. Gdy już biegniecie, uważnie obserwuj swojego czworonożnego partnera. Jeśli wydaje się zmęczony, przystańcie, napijcie się wody, odsapnijcie. Tym sposobem obaj wrócicie do domu zadowoleni.
4. Biegając z psem, zadbaj nie tylko o siebie i o niego, ale też o innych ludzi, których mijasz na ulicy. Nie spuszczaj psa ze smyczy. Rozochocony wysiłkiem fizycznym może rzucić się w pogoń za wiewiórką, kotem sąsiadów albo – co gorsza – za innym biegaczem.
5. Pamiętaj też, by biegając nocą zakładać mu (i sobie) odblaskową opaskę. Bezpieczeństwo przede wszystkim.