Biegacze z 4, 5, 6 czy 7 z przodu są dowodem na to, że nawet 50-70% regresu sprawności nie wynika z wieku, lecz braku aktywności. Kiedy badacze analizowali ciała długodystansowców, znaleźli 80-latków, których mięśnie i serce miały możliwości zbliżone do 20-latków.
Coraz więcej biegaczy udowadnia, że szczyt formy można przedłużyć lub osiągnąć poza okresem juniorskiej świetności. Najlepsi zawodnicy w biegach 24-godzinnych mają 40-45 lat (według obliczeń University of Zurich). 83-letni Jan Morawiec zdobył w zeszłym roku tytuł mistrza świata weteranów w maratonie w swojej kategorii z wynikiem 4:12:11. Rekord w maratonie w kat. K50 należy do Tatiany Pozdniakowej i wynosi 2:31:05. Z takim czasem byłaby w pierwszej dwudziestce na igrzyskach w Rio.
Czyli być może najlepsze przed Tobą. Dr Greg Wells z University of Toronto, który zgłębia możliwości organizmów sportowców, uważa, że pora zmienić wyobrażenia o starzeniu się. Jego zdaniem aktywność to najpotężniejsze narzędzie utrzymujące młodość, zapobiegające, a nawet leczące wiele chorób. „Gdybyśmy stworzono lek działający tak jak ćwiczenia, to byłaby największa rewolucja w przemyśle farmaceutycznym – mówi naukowiec. – A wystarczy tylko iść pobiegać”.
Z badań 70-letnich mastersów wynika, że ich VO2max, masa mięśni i rezultaty mogą osiągnąć poziom 20-latków. „Coraz więcej badań dowodzi, że trening aerobowy, anaerobowy i siłowy działa w każdym wieku, a ćwiczenia pomagają zachować młodość" – dodaje Wells.
Starzejemy się, ale można spowolnić ten proces, jeśli się trochę spocimy. Zobacz, jak najlepiej robić to po czterdziestce.