Gwiazdka w biegu: jak aktywnie spędzić Święta?

W te święta przygotuj się na coś zdrowszego niż maraton jedzenia. Zobacz, jak rozplanować przyjemności w okresie Bożego Narodzenia, by mieć trochę czasu na trening. Pamiętaj, że liczy się każda aktywność: w tym szczególnym czasie nawet kilkanaście minut marszu to duży sukces!

Jka biegać w święta Bożego Narodzenia? Rami Niemi
Święta Bożego Narodzenia to szalony czas. Zobacz, jak odnaleźć w nim chwilę na trening (rys. Rami Niemi).

Zdarza się, że codzienne życie kłóci się z bieganiem. Czas świąt to dla biegania wyzwanie do kwadratu – niezależnie od tego, czy organizujesz Wigilię, czy sam wyjeżdżasz w gości. Brakuje Ci czasu, a przybywa kalorii? Kalendarz imprez rodzinnych i towarzyskich pęka w szwach, podobnie jak Twoje spodnie lub sukienka? Zawsze możesz zastosować jedną z poniższych metod na wrzucenie kilku kilometrów. Pamiętaj – w czasie świąt jakikolwiek ruch liczy się jako pełnoprawny trening.

Planuj treningi z wyprzedzeniem

Jeśli spojrzysz na swój plan świątecznych dni, na pewno znajdziesz kilka „okienek”, w których prawdopodobnie będziesz mniej zaangażowany w domowe obowiązki i towarzyskie przyjemności. Dla wielu z nas będzie to wczesny ranek, możliwe, że przed wschodem słońca. Chciałeś odpocząć? Pociesz się, że masz szansę o świcie przyłapać Mikołaja na gorącym uczynku.

Zmień podejście do biegania

Pomyśl o swoim treningu nie w kategoriach obowiązku do odhaczenia, ale czynności stresobójczej. Nawet krótki bieg może poprawić Twoje nastawienie i pomóc Ci sprostać świątecznym zadaniom. W pewnym sensie zacznij od sprawienia prezentu sobie – bo to o siebie powinieneś zadbać w pierwszej kolejności, zanim zadbasz o innych.

Czytaj też: Bieganie w święta i Nowy Rok: trening, dieta, relaks

Liczy się każde 5 minut

Kuleje Twoja motywacja? Powiedz sobie, że idziesz tylko na 5 minut biegu. Kiedy już się ubierzesz, prawdopodobnie zapragniesz biec dłużej. A jeśli nawet skończy się na tych kilku minutach aktywności, zawsze to lepsze niż nic. Zaliczone!

Spróbuj marszu

Bieganie byłoby prostsze, gdyby nie wymagało prysznica i zmiany ciuchów. W święta każdy trening liczy się podwójnie, dlatego wystarczy pół godziny maszerować – zresztą na spacer łatwiej wyciągnąć rodzinę i przyjaciół. Spalisz kilka kalorii, dotlenisz się i zintegrujesz.

Ile biegać w święta, by z Nowym Rokiem nie zaczynać od zera?

Tak na dobrą sprawę 10-15 minut biegu trzy razy w tygodniu wystarczy, by Twoje ciało zaadaptowało się do ruchu. Jednak to za mało, by podtrzymać formę. Jeśli nie chcesz jej stracić, co 3. dzień poświęcaj na lekki trening minimum 45 minut. Bądź cały czas w ruchu, ale nie „napinaj” się na mocne jednostki. I tak trudno Ci będzie bezstresowo po nich odpocząć...

Czy jest jakikolwiek sposób, by nie utyć po Wigilii?

Niestety, świąteczne potrawy są wysokokaloryczne. Dodatkowo brak ruchu i niska temperatura na zewnątrz sprawiają, że organizm niechętnie spala pożywienie. Możesz jednak postanowić sobie, że tylko spróbujesz każdej z potraw, albo że postawisz w tym roku na odchudzone wersje świątecznych dań. Dobrym sposobem jest dyskretnie monitorować ilość pożywienia. Samo zapisywanie tego, co się je, pozwala lepiej zapanować nad pokusą świątecznego obżarstwa. Uważaj: w warunkach stresu (a ten często towarzyszy świątecznym spotkaniom z rodziną) apetyt możesz mieć większy: wówczas wygospodaruj kilkanaście minut na relaksujące, wolne pobieganie z dala od stołu.

RW 12/2017

REKLAMA
}