Bieg po robocie
Nadrabianie w sobotę wszystkich domowych i ogrodowych zaległości nie jest dobrym pomysłem na przedstartowy chillout.
Test Coopera |
Marek Dudziński, 48 lat |
Warunki optymalne: |
2605 m |
Po 6 godzinach prac domowych: |
2415 m |
Rozgrzewka przy łopacie
Ciągły brak czasu w ciągu tygodnia, w którym i tak pracujesz po 26 godzin na dobę (przynajmniej tak Ci się wydaje), sprawia, że co się da, odkładasz na weekend. Ja spróbowałem w sobotę przed drugim testem zapanować nad ogrodem. Koszenie, kopanie, przewożenie ziemi i kamieni zajęło mi 6 godzin (z przerwami) i, jak obliczyłem, spaliłem w tym czasie około 2800 kcal. Sporo.
„Taki wysiłek to odpowiednik biegu na 10-15 km – mówi dr Szczepan Wiecha, fizjolog z ActiveLab, specjalizujący się w badaniach wydolnościowych sportowców. – Nic dziwnego, że wynik porównawczy był gorszy o prawie 10%, tym bardziej że po wysiłku innym niż bieganie można odczuwać zmęczenie mięśniowe w tych grupach mięśniowych, których nie wykorzystujemy za mocno w bieganiu”. Święte słowa.
W czasie prac wydawało mi się, że nie katuję się za bardzo; tętno co prawda nie było spoczynkowe, ale nie wychodziło też poza I zakres (no, może kilka razy). Za to było kilka momentów typowej pracy siłowej, co odczułem już w nocy. Sen był przerywany, a rano wyraźnie czułem, które mięśnie wczoraj nie miały wolnego. Uczucie minęło co prawda po rozgrzewce, ale w czasie próby okazało się, że mięśnie tak szybko nie zapominają.
„Zmęczenie mięśniowe sprawia, że w czasie biegu czujemy dyskomfort i tracimy przez to energię” – mówi ekspert. Niestety, odbija się to na każdym dystansie, choć miałem nadzieję, że w 12-minutowym biegu różnica będzie nieco mniejsza. Trzeba też brać pod uwagę czynnik wieku. Mając czwórkę z przodu, wiem, że moje ciało potrzebuje dłuższej regeneracji i 16 godzin odpoczynku przed startem to dużo za mało.
UWAGA! Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za sprzeczki spowodowane Twoim miganiem się od domowych obowiązków.
Właściwy odpoczynek
1. Zacznij nabierać sił już na kilka tygodni przed planowanym startem. Zmniejsz intensywność swoich treningów, ale nie ich ilość. Szczegóły tzw. taperingu znajdziesz tutaj.
2. Odpocząć musi nie tylko ciało, ale i dusza. Przygotuj sobie na dzień przed startem cały sprzęt, ale potem znajdź odskocznię, dzięki której nie będziesz myśleć wyłącznie o biegu. Wszystko zakończ jednak o sensownej porze, by dobrze przespać noc.
3. Pamiętaj, że nie tylko ciężkie prace pochłaniają Twoją energię. Jeśli chcesz pobić rekord, zrezygnuj ze zwiedzania czy zakupów. Na pewno nie rób zabiegów odnowy biologicznej (np. sauna), bo to tylko osłabi Twoje mięśnie.