Postanowiliśmy sprawdzić, czy paradoks bliźniąt – czyli inna prędkość, z jaką płynie czas w zależności od tego, czy osobnik jest na Ziemi, czy w kosmosie – ma miejsce również przy pokonywaniu podjazdów biegiem i na rowerze.
Oczywiście zrobiliśmy to w tajemnicy przed NASA, bo wyniki, jakie uzyskaliśmy, są szokujące: okazało się, że przy odpowiednim wyborze trasy biegacze są szybsi od rowerzystów. Tobie je jednak zdradzamy. Zbuduj swoją siłę i wytrzymałość na dwóch nogach lub dwóch kółkach i szykuj prawdziwie kosmiczną formę.
Rower to także świetne uzupełnienie treningu biegowego - pisaliśmy o tym m. in. tutaj: Forma na 2 kółkach: lepsze bieganie czy rower?
Biegacz kontra kolarz - testy szybkościowe
Profil trasy
Nie oszukujmy się: na zjazdach mamy niewielkie szanse z kolarzami. Dlatego nasze testy przeprowadziliśmy w stylu alpejskim, gdzie bieg jest tylko pod górę. Wybraliśmy trzy trasy o różnym stopniu nachylenia i różnym stopniu trudności w okolicach góry Ślęży pod Wrocławiem. Aby utrzymać jednolity charakter trasy na całej jej długości, testowy odcinek najtrudniejszy technicznie (z kamieniami, korzeniami, a nawet schodami) jest najkrótszy.
Próby
Odcinki testowe, biegiem i na rowerze, pokonywał Jakub Mroziewski, biegacz i kolarz jednocześnie. Z uwagi na fakt, że nie mieliśmy szans na całkowitą regenerację Kuby po pokonaniu każdego odcinka testowego, zdecydowaliśmy się na krótkie długości testowe, 400 i 100 m, by wpływ zmęczenia na wyniki zmniejszyć do minimum.
Biegacz kontra kolarz - wyścig na asfalcie
- Dystans: 400 m
- Nawierzchnia: równy, gładki asfalt, jeden łagodny zakręt
- Nachylenie: 4,25%
- Czas biegacza: 02:00 minuty
- Czas kolarza: 01:34 minuty
- Teoretyczna różnica na 1 km: 01:05 minuty
- Wnioski: Łagodny podbieg na równej nawierzchni preferuje kolarza, nawet jeśli trasa jest tylko pod górę. Mały opór toczenia i mały kąt nachylenia sprawiają, że biegacz nie ma z kolarzem szans.