Gdy temperatura rośnie do 30 stopni, zamiast o bieganiu znacznie chętniej myślisz o chłodnym prysznicu lub po prostu położeniu się w cieniu na trawce. Ale nie obwiniaj się za bardzo: takie myśli są naturalne. Kiedy temperatura powietrza rośnie, ciało ma większy problem z odprowadzeniem nadmiaru ciepła, które powstaje, kiedy np. uprawiasz sport.
Skłonność do leżakowania nie jest więc lenistwem – raczej samoobroną organizmu. A jeśli dodać do tego jeszcze inne „udogodnienia” letniej pory – alergie, odwodnienie i kłopoty z zaśnięciem – nic dziwnego, że masz ochotę odłożyć buty biegowe na półkę aż do jesieni. Ale to tylko kwestia odpowiedniego podejścia. Upały wcale nie muszą wyłączyć Cię z gry.
Zobacz, jak nie dać się słońcu i biegać w najcieplejsze nawet dni.
Letnia przeszkoda: Lenistwo cieplne
Kiedy wychodzimy na chłodne powietrze, mózg wysyła sygnały do mięśni, żeby się napinały, dzięki czemu jest nam cieplej. Gdy jest gorąco, organizm reaguje odwrotnie: mózg nalega, żeby się nie ruszać – w ten sposób ciało się nie przegrzewa. To właśnie dlatego w upały nie mamy ochoty się ruszać. Poza tym, kiedy się pocimy, krew odpływa z mięśni, żeby przyspieszyć chłodzenie, co dodatkowo zwiększa poczucie ospałości.
Biegaj rano: Na szczęście w Polsce upały nie trwają 24 godziny na dobę. Wykiwaj aurę i podstawowy trening planuj zawsze przed dziesiątą rano albo po osiemnastej. Jeśli masz czas jedynie w środku dnia – na początek ogranicz się do 15-20- -minutowej przebieżki. Później możesz stopniowo zwiększać obciążenie, jednak nie więcej niż o 10 minut w ciągu tygodnia (oczywiście, jeśli upały zelżeją, możesz wrócić do normalnego reżimu treningowego).
Jeżeli jest nie tylko gorąco, ale i bardzo wilgotno – nie biegaj dłużej niż kwadrans. Strategia stopniowego zwiększania obciążeń treningowych ułatwi Twojemu organizmowi adaptację do zmienionych warunków – między innymi zacznie on produkować więcej potu. Jednym ze skutecznych sposobów schłodzenia się, gdy biegniesz w pełnym słońcu, jest polanie wodą głowy. Woda, parując, odprowadzi nadmiar ciepła. Badania wykazały też, że lodowato zimne napoje pozwalają biegaczom biec 10 minut dłużej.
Letnia przeszkoda: Alergia
Wiosną i latem trawy i drzewa pylą, a w miastach rośnie stężenie spalin. Każdy alergik wie, co to oznacza: załzawione oczy, swędzący nos, katar i wysypka. Bieganie może spotęgować te dolegliwości. Podczas biegu oddychasz głębiej i szybciej, zwiększając w ten sposób ilość alergenów w swoich drogach oddechowych.