Test rozmowy to chyba najłatwiej dostępny sposób sprawdzenia, czy tempo, w jakim się poruszasz, jest właściwe. Jeśli możesz rozmawiać w trakcie wysiłku, to znaczy, że Twój układ krwionośny pracuje na optymalnych obrotach: nie jest w zakresie oznaczonym czerwonym polem, oznaczającym ryzyko awarii. I okazuje się, zresztą nie tylko przy bieganiu rekreacyjnym, że jest to wysiłek, który przynosi bardzo wiele korzyści.
Bieg z większą intensywnością powoduje, że wychodzisz z tzw. aerobowej sfery wysiłku, która jest uznawana za podstawowe narzędzie poprawy kondycji i przynosi stosunkowo najwięcej efektów.
Słowa kontra maszyny
Test rozmowy jest łatwy do przeprowadzenia, tani i prosty. Ktoś może powiedzieć, że za prosty, by był naprawdę skuteczny. A gdzie pomiar VO2 max (konieczna do tego jest specjalna aparatura i respirator, przez który oddychasz w czasie biegu), a gdzie pomiar tętna (tu wystarczy pulsometr albo nawet stoper)... Jednak bardzo wiele badań, przeprowadzonych na skomplikowanej aparaturze, dowodzi, że test rozmowy jest skuteczny i miarodajny.
Sprawdzili to Amerykanie z Uniwersytetu w Wisconsin. Badali tętno i parametry osób, które mówiły w trackie biegu. Elektronika potwierdziła, że test rozmowy jest naprawdę skuteczny i wiarygodny. Osoby, które mogły wyrecytować tekst składający się z kilkudziesięciu słów, pracowały w zakresie strefy aerobowej. Ci, którzy mieli z tym problemy (sapali, łapali powietrze i gubili słowa), z reguły biegli za ostro.
W innym badaniu, które przeprowadził na Uniwersytecie Iowa dr Paddy Ekkekakis, starano się znaleźć najlepszy sposób, by biegacze mogli bez trudu dopasować intensywność swojego treningu do tego, co chcą dzięki temu treningowi osiągnąć. 30 osób próbowało po biegach z różną prędkością zdefiniować intensywność wysiłku.
Wyniki? „Najefektywniejszy dla większości badanych był taki poziom wysiłku, który nie był odczuwany jako nieprzyjemny" - mówi Ekkekakis. Takie same wyniki dały późniejsze badania przeprowadzone na grupie kobiet w wieku 30-45 lat. Pytana o najlepszy ich zdaniem poziom intensywności biegu, większość badanych wybierała wysiłek, w którym ich organizmy znajdowały się na granicy pomiędzy wysiłkiem aerobowym a anaerobowym. Czyli najlepszym z punktu widzenia poprawy kondycji aerobowej.