Alicja Szybka 1 godz. temu
Dłuuuuga noc wczoraj, ale dałam radę :) pobudka o 4:15, 20 km pękło a dzieci w szkole na czas :))
Karol Kowalski 15 min. temu
Po tylu niedospanych w tym tygodniu nocach, dzisiaj olalem poranny trening i zostałem w łóżku do 10 :) #sobota
Przyjmijmy, że takie wpisy pojawiły się na Twojej facebookowej lub Twitterowej ścianie. Który z nich dostanie więcej lajków? Jeśli wessał Cię już wir szybkiego życia w XXI wieku, prawdopodobnie, jak większość, z podziwem pogratulujesz koleżance, która po ciężkiej nocy była w stanie zaliczyć swój trening bez uszczerbku dla planów na resztę dnia. Śpiąca królewna z drugiego wpisu, czyli gość, który ominął sobotni trening i leżał w łóżku prawie do południa, wyda Ci się przy niej leniuchem i typem bez woli walki.
Takie mamy czasy (nie, tym razem nie klimat), że postrzegamy sen jako luksus przysługujący tylko nielicznym. Czując powinność wytężonej pracy i aktywnego trybu życia, oszczędzamy najczęściej właśnie na nocnym wypoczynku.
Dr John Caldwell jest psychologiem specjalizującym się w zakłóceniach snu. Pracował m. in dla NASA i amerykańskiej armii i na podstawie tysięcy pacjentów zaobserwował, że wielu z nas myśli, że ujawnianie potrzeby odpoczynku jest słabością.
"Myślimy, że powinniśmy być twardzielami cały czas, na nic się nie skarżyć, nie grymasić, tylko brać wszystko na klatę - mówi Caldwell. - Według nas, częścią bycia silnym jest brak potrzeby snu".
Idąc tym tokiem rozumowania, to najlepsi maratończycy na świecie to lenie i cieniasy. Deena Kastor i Shalane Flanagan rejestrują dziennie ponad 10 godzin snu, a Ryan Hall w swoim kalendarzu czas na drzemkę oznacza jako "spotkanie biznesowe". Rozumieją oni bowiem prostą prawidłowość: to podczas snu Twoje ciało regeneruje się po treningu i to właśnie wtedy stajesz się lepszym biegaczem.
I faktycznie – najnowsze badania wykazują, że już jedna zarwana noc może mieć wpływ (choć w większości psychologiczny) na Twoją wydolność biegową. Natomiast przewlekłe odmawianie sobie godziny snu sprawia, że negatywne efekty braku odpowiedniego odpoczynku kumulują się i stanowią zagrożenie dla Twojego zdrowia i biegania.