Myślisz o zejściu z utartych, twardych ścieżek? To się opłaca. Zmusisz do pracy większą ilość mięśni niż przy bieganiu po asfalcie, mniej przy tym obciążając i je, i stawy (na co wpływ ma częsta zmiana kroku i sposobu lądowania). Bieganie w naturze nieporównywalnie lepiej niż w mieście wpływa również na psychikę, no i przy tym to niezła zabawa.
Można powiedzieć, że bieganie to bieganie, ale jednak trail różni się od asfaltu jak Rajd Dakar od wyścigów F1. Warto się do tych zmiennych warunków przygotować. Oto lista 12 najlepszych rad, które warto poznać przed wyruszeniem w teren (czy je zastosujesz, to już inna sprawa). Jednego trzymaj się jednak bezwarunkowo: miej z tego dużo zabawy.
I ostrzegamy: kto raz spróbuje trailu, często nie chce już biegać gdzie indziej.
1. Przygotuj się na każdy teren
Każdy wypad poza trasy ma swój unikatowy charakter: inna nawierzchnia i inne wyzwania. Są szlaki szerokie i często nawet o równej nawierzchni, które, swoją drogą, są idealne na początek trailowej przygody. Są oczywiście też wąziutkie ścieżki, z wieloma przeszkodami, korzeniami, kamieniami, piaskiem czy błotem, wymagające już nieco techniki trailowej. Wymagają też lepszego przygotowania kondycyjnego, więc nie wybieraj się od razu na wielokilometrowe wypady na takie trasy.
2. Dbaj o swoje bezpieczeństwo
Wychodząc na bieganie w teren, najlepiej rób to, jeśli to oczywiście możliwe, z kimś, albo przynajmniej powiedz komuś, gdzie się wybierasz. I koniecznie weź ze sobą komórkę (naładowaną). I to nie po to tylko, by słuchać muzyki (posłuchaj ptaków), ale by móc w razie potrzeby zadzwonić po pomoc. Pamiętaj o przekąskach i napojach. Weź ze sobą wydrukowaną mapę i zaznaczaj na niej co jakiś czas, gdzie jesteś.