Wyczynowi biegacze i zaawansowani amatorzy potrafią perfekcyjnie oceniać swoje tempo biegu bez stosowania żadnych przyrządów czy aplikacji. Jedynie na podstawie samopoczucia są w stanie osiągnąć pożądaną szybkość i utrzymywać ją kilometr po kilometrze na najdłuższych nawet dystansach.
Ciekawe badania w tym temacie zostały opublikowane w specjalistycznym piśmie "European Journal of Applied Physiology". Naukowcy zaobserwowali, że doświadczeni biegacze osiągają założone tempo biegu na 1500 metrów w około 10 sekund, podczas gdy początkującym zajmuje to średnio aż 40 sekund.
Polscy zawodowcy potwierdzają, że nie potrzebują technologicznego wsparcia do ustawienia sobie właściwego tempa biegu. "90% treningów biegam, zwracając uwagę na samopoczucie – mówi Iwona Bernardelli (dawniej Lewandowska), wielokrotna mistrzyni Polski w biegu na 10 km. – Z zegarka sportowego korzystam, mierząc czas i liczbę przebiegniętych kilometrów. Pulsometr przydaje mi się po powrocie do treningów po dłuższej przerwie lub na obozach wysokogórskich".
Umiejętność dostrojenia się do idealnej prędkości odgrywa kluczową rolę na zawodach i w doborze właściwych obciążeń treningowych. Warto zatem poświęcić trochę czasu na opanowanie sztuki utrzymywania stałego tempa biegu do perfekcji.
Budowanie świadomości
Na początku przygody z bieganiem rozpoznajesz dwa tempa: "bieg" i "nie bieg". Zacznij rozbudowywać stopniowo tę pierwszą kategorię. Zwróć uwagę, jak dana prędkość ma się do odczuwania wysiłku. Podziel znane Ci tempa na trzy rodzaje: lekkie, średnie i ciężkie. W przyporządkowywaniu do właściwej szufladki weź pod uwagę sygnały organizmu: oddychanie, rytm pracy nóg, tor ruchu rąk.