Treningi na 5 km: krótsze, ale nie łatwiejsze
Jeśli biegasz już od jakiegoś czasu, a szczególnie jeśli masz za sobą doświadczenia startowe na dłuższych dystansach, to łatwo jest potraktować banalne 5 kilometrów z lekceważeniem. Jednak prawdziwa walka na tym dystansie wymaga równie przemyślanych i niewiele krótszych przygotowań, co start w półmaratonie czy nawet maratonie. Są one oczywiście innego rodzaju, ale nie jest to bułka z masłem.
Treningi są stosunkowo ciężkie. Ich trudność różni się od tego, co być może znasz z przygotowań do maratonu, ale chociaż są krótsze, to nie znaczy, że łatwiejsze. Aby osiągnąć maksimum tego, na co Cię stać na 5 km, musisz trochę odłożyć na bok ambicje związane z „połówką” czy pełnym maratonem i poświęcić blisko 3 miesiące na przygotowania ukierunkowane wyłącznie pod kątem „piątki”.
Zrób test i wyznacz cel
Jak w przygotowaniach do każdego dystansu, musisz wiedzieć, na co Cię stać. Zrób bieg próbny na początku przygotowań i przebiegnij 5 km tak szybko, jak możesz. Ten czas pozwoli Ci wyznaczyć tempo Twoich treningów i określić cel, który chcesz osiągnąć na zawodach. Cel, czyli nowy rekord.
Może się okazać, że masz predyspozycje do tego dystansu i pokonasz bieg testowy łatwo i bez wypluwania płuc na mecie. Ale nawet jeśli tak, to zanim wystartujesz w zawodach, potrenuj przynajmniej przez 6 tygodni, szczególnie jeśli nie omijają Cię kontuzje. Ten czas pozwoli Ci przygotować mięśnie i stawy do szybszego biegania.
Możesz też wyznaczyć zakładane tempo startowe inaczej. Zrób test. Po 2-3 kilometrach rozgrzewki pokonaj 3 odcinki tempowe o długości 1500 m. Między nimi odpoczywaj 4-5 minut w marszu albo w lekkim truchcie. Po okresie przygotowawczym Twoja forma powinna pozwolić Ci przebiec cały dystans 5 km w tempie, w jakim robisz te powtórzenia.