Jak przetrwać przygotowania do maratonu i nie zwariować? Najlepiej podzielić tę kobyłę na części. Dyspozycja na 42 km uzależniona jest od treningu fizycznego, mentalnego, diety i regeneracji. Przy czym po drodze pojawiają się problemy w postaci: kulejącej motywacji, małych urazów, poważniejszych kontuzji, braku czasu, płaczących dzieci, porad wszystkowiedzącej teściowej i inne dramaty dnia codziennego.
Wszystko byłoby łatwiejsze, gdyby królewski dystans był krótszy. Ale, niestety, nie jest... Pocieszające jest tylko to, że im trudniejsza droga, tym satysfakcja z osiągnięcia celu większa. Jeżeli mimo tej antyreklamy maraton nadal Cię pociąga, to bezpośrednie przygotowania trzeba poprzedzić dwiema lekcjami.
Temat pierwszej to „regularność”. Na jego przerobienie poświęć około 4 tygodni, aż aktywność wejdzie do Twojej rutyny. „Staraj się biegać 2-3 razy w tygodniu – radzi trener Piotr Mańkowski, który od 20 lat szkoli zawodników na poziomie amatorskim i wyczynowym (strefamaratonu.pl). – Poświęć czas na inne sporty: pływanie, rower, fitness, gry zespołowe. Mogą uzupełniać bieganie lub być stosowane zamiennie. Pracuj nad sprawnością ogólną, wzmocnij zwłaszcza mięśnie brzucha, rąk i grzbietu”.
Temat drugiej to „cierpliwość”. „Nie szybkość uczyni z Ciebie maratończyka, lecz spokojna, umiarkowana praca – dodaje Piotr Mańkowski. – Nie śpiesz się z treningiem i jego intensyfikacją. Masz dwa-trzy miesiące pracy. Powoli i stopniowo zwiększaj obciążenia”. Przetartym szlakiem do startu, a w efekcie też do mety maratonu poprowadzą Cię te 42 wskazówki.
Plan przygotowań do maratonu: 42 wskazówki
1. Klamka zapadła – chcesz zmierzyć się z maratonem. Zapisz się na wybrany bieg i najlepiej od razu opłać wpisowe, bo wyjdzie taniej. Termin zaznacz na czerwono w kalendarzu. Poinformuj bliskich i znajomych, że podejmujesz takie wyzwanie. Przyda się ich wsparcie i kontrola. Pytania o przygotowania będą działać na Ciebie mobilizująco
2. Umów się na wizytę u lekarza i wykonaj podstawowe badania. Na ich podstawie dowiesz się, czy nie ma przeciwwskazań do tak dużego wysiłku lub dostaniesz receptę na suplementy, które pomogą Ci w przygotowaniach. Tak, tak – jesteś zdrowy jak tur i Ciebie ten punkt nie dotyczy. O chorobach dowiadujemy się za późno!