Jeśli biegasz maratony i sądzisz, że dzięki dotychczasemu reżimowi treningowemu bez problemu wykręcisz niezłą życiówkę w półmaratonie, możesz się grubo pomylić. Brak przygotowania do większej prędkości skutkuje słabym wynikiem na mecie 21 km. Dlatego nie można tego prosto przeliczać: pół dystansu równa się połowa dotychczasowych treningów. Zmodyfikuj swój program treningowy, popracuj nad szybkością i wykorzystaj swoją przewagę doświadczenia i wytrzymałości.
Z prostej kalkulacji wynika, że maratończyk zawsze dobiegnie do mety półmaratonu. Prosta kalkulacja nie bierze jednak pod uwagę przyzwoitego wyniku, jaki maratończyk powinien na krótszym dystansie uzyskać. Większość osób, które mają za sobą starty na królewskim dystansie, powinno pokonać "połówkę" o 6 minut szybciej niż połowa czasu na maratonie.
Żeby to osiągnąć, trzeba od początku postawić na treningi szybkościowe. Wtedy, w połączeniu ze świetną wytrzymałością zdobytą podczas przygotowań do maratonu, sukces jest murowany. Ostatecznie maratończycy bardzo cenią sobie połowę tego dystansu, m.in. dlatego, że pozwala im wygospodarować trochę więcej wolnego czasu.
Maratończyk na półmaratonie: Marian Kapitańczyk (57 lat)
Na koncie ma około 800 startów, w tym 33 maratony, łącznie ma w nogach prawie 100 tysięcy kilometrów, a szczyt swojej formy i naprawdę imponujące, jak na amatora, wyniki osiągnął w wieku 40 lat. Zawsze lubił walczyć o dobre czasy, a samo przebiegnięcie trasy go nie satysfakcjonowało. Dlatego po pięćdziesiątce postanowił skrócić o połowę dystans. Przyznaje, że w maratonie swoje nabiegał i wyniku życiowego na tym dystansie już nie poprawi. Trochę szkoda mu też zdrowia, bo podkreśla, że ono jest dla niego najważniejsze, obok zadowolenia, jakie daje mu bieganie.
"Wolę zostawić trochę pary na następne lata, chcę jeszcze parę lat pobiegać" - przyznaje. Pan Marian bez problemu opisuje przewagę półmaratonu nad dwa razy dłuższym dystansem: "W półmaratonie nie ma takiego bolesnego kryzysu, natomiast na maratonie, jak »sieknie« po 30 km, to niewiele da się zrobić. Poza tym po półmaratonie regeneracja przebiega szybciej i po tygodniu mogę już wystartować w następnych zawodach".
Komentarze