Olimpijczycy mogą się wydawać superludźmi. Ale nie tylko naturalny talent sprawia, że są zdolni do nadludzkich czynów. Mają też dostęp do ogromnej rzeszy specjalistów i niezliczonej ilości testów medycznych i sportowych, które pozwalają im precyzyjnie analizować efekty treningu i uzyskiwać wskazówki, jak robić jeszcze większe postępy. Potrzebowali lat ciężkiej pracy i determinacji, by wykorzystać swój potencjał i osiągnąć tak wysoki poziom sportowy, ale przynajmniej poświęcali czas i wylewali pot, wiedząc, że nie pozostawiają niczego przypadkowi.
Dobra wiadomość jest taka, że wiele z tych testów jest dostępnych również dla nas, zwykłych śmiertelników. Prawdopodobnie nie dadzą Ci przepustki na kolejne igrzyska, ale możesz dzięki nim zrobić większy krok naprzód w swoich dążeniach do tego, by być możliwie najlepszym biegaczem.
Test FMS
Cel: Test FMS służy do badania cech motorycznych, funkcjonowania układu mięśniowo-szkieletowego i oceny ryzyka kontuzji
Jak to działa: Większość z nas nie odwiedza fizjoterapeuty, dopóki nie pojawi się jakiś problem. Ale dla topowych sportowców fizjoterapia nie jest tylko elementem leczenia, ale także zapobiegania. „Functional movement screening, czyli przesiewowy test sprawności fizycznej, jest jak badanie techniczne samochodu. To podstawowa broń w arsenale biegaczy z elity” – mówi fizjoterapeuta Mark Buckingham, który już w 1999 roku opracował pierwszy protokół takiego testu dla brytyjskich lekkoatletów.
Badanie FMS pozwala wykryć wczesne oznaki problemów wynikających z pewnych dysfunkcji lub asymetrii, zanim owe problemy się nawarstwią, a także zidentyfikować obszary, na których trzeba się skupić, by poprawić sprawność i wydolność organizmu. „Nie potrafię wprost opisać, jak ważne dla unikania kontuzji i uzyskiwania krańcowych zysków są takie comiesięczne testy” – mówi biegaczka Sonia Samuels, która maraton biega o zaledwie 2,5 minuty wolniej od rekordu świata.